Wojna między członkami NATO? Gen. Waldemar Skrzypczak: Władimir Putin na to czeka

Co stanie się, jeśli dojdzie do znacznej eskalacji napięcia między Grecją a Turcją, a w konsekwencji do konfliktu zbrojnego między państwami będącymi członkami NATO? Na to pytanie odpowiedział były dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak.

Publikacja: 11.08.2024 18:28

Gen. Waldemar Skrzypczak

Gen. Waldemar Skrzypczak

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

zew

- Źródłem tego konfliktu są rany, które powstały między Turcją i Grecją w latach dwudziestych XX w. - powiedział w rozmowie z "Faktem" gen. Waldemar Skrzypczak. Dodał, że podczas wojny turecko-greckiej Grecy mieli zająć część Turcji, a "Turcja pod wodzą Atatürka chciała wywalczyć niepodległość częściowo spod okupacji Grecji".

Gen. Waldemar Skrzypczak: Koniec NATO, koniec wsparcia dla Ukrainy

- Wtedy armia grecka wykazała się ogromnym okrucieństwem w stosunku do Turków, to były rzezie. Ok. 100 tys. Turków zostało wymordowanych przez armię grecką i ta rana do dzisiaj jest raną czynną i jej nic nie zabliźni - zaznaczył były dowódca Wojsk Lądowych. Gen. Skrzypczak podkreślił, że Ankara wciąż ma pretensje do Aten, a Turcja uważa, że Grecja okupuje część jej terytorium. Wojskowy ocenił, że NATO nie może być w tej sprawie arbitrem, lecz "powinno zrobić wszystko, aby studzić temperaturę tego konfliktu".

Czytaj więcej

Wspólna deklaracja Turcji i Grecji. Co stoi za nagłym zwrotem polityki prezydenta Erdogana

Co oznaczałaby wojna Turcji z Grecją? - Koniec NATO, koniec możliwości oddziaływania na cokolwiek, koniec wparcia dla Ukrainy - powiedział "Faktowi" gen. Skrzypczak. Oznajmił, że Sojusz Północnoatlantycki nie może brać udziału w konflikcie między swymi członkami. NATO, mówił generał, powinno dążyć do tego, by spory kończyły się dzięki dyplomacji, a nie na polu bitwy.

- Jeżeli dojdzie do wojny między członkami, to NATO może się pakować. To będzie rozpad NATO. Będą w Sojuszu tacy, którzy będą popierali Turcję i tacy popierający Grecję. To będzie koniec NATO - ocenił gen. Waldemar Skrzypczak dodając przy tym, że "na to czeka Putin".

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan

Foto: REUTERS/Umit Bektas

Wieloletni spór na linii Turcja-Grecja

Kilka lat temu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan ostrzegał, że Turcja "może nadejść nagle któregoś dnia nocą". Słowa te odnosiły się do tureckiego wojska, które miało wyznaczyć nowe granice morskie we wschodnim regionie Morza Śródziemnego. Erdoğan oskarżał Ateny o okupację niektórych wysp na Morzu Egejskim. Konflikt między Turcją a Grecją dotyczył także praw do eksploatacji złóż gazu we wschodnich regionach Morza Śródziemnego oraz napływu uchodźców z Turcji do Grecji.

Pod koniec 2023 r. prezydent Turcji zmienił retorykę i złożył wizytę w Grecji, gdzie wraz z premierem Kiriakosem Mitsotakisem podpisał deklarację o przyjaznych stosunkach i dobrym sąsiedztwie między Turcją a Grecją. Dokument ten nie miał charakteru prawnie wiążącego traktatu, ale miał być podstawą normalizacji relacji między krajami.

Czytaj więcej

Upały w Grecji zbierają śmiertelne żniwo. Nie żyje kilku turystów

W związku ze sporem Ankary i Aten o delimitację, czyli o ustalenie przebiegu granic wyłącznych stref ekonomicznych na Morzu Śródziemnym, niedawno - pod koniec lipca - na wschodniej części tego akwenu doszło do kolejnego spięcia na linii Turcja-Grecja. Turcja wysłała okręty wojenne do obserwowania włoskiego statku, który na greckich wodach terytorialnych i na otwartym morzu prowadził badania przed położoniem kabli. W rejon swoje jednostki skierowała także grecka marynarka wojenna. Działania dyplomatów zapobiegły eskalacji.

- Źródłem tego konfliktu są rany, które powstały między Turcją i Grecją w latach dwudziestych XX w. - powiedział w rozmowie z "Faktem" gen. Waldemar Skrzypczak. Dodał, że podczas wojny turecko-greckiej Grecy mieli zająć część Turcji, a "Turcja pod wodzą Atatürka chciała wywalczyć niepodległość częściowo spod okupacji Grecji".

Gen. Waldemar Skrzypczak: Koniec NATO, koniec wsparcia dla Ukrainy

Pozostało 89% artykułu
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Jesteśmy na kursie kolizyjnym
Wojsko
Wojsko ma nadmiar chętnych, poprawi jednak jakość szkolenia
Wojsko
Oficjalnie otwarcie bazy USA w Redzikowie. Andrzej Duda: Niech będzie swoistym symbolem
Wojsko
Gen. Bieniek: Baza USA w Redzikowie to kolejny element efektywnego odstraszania
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wojsko
Szef Sztabu Generalnego przyznaje: Wojna realnie nam zagraża