WSA: Z dyrektywy UE wynikało, że spalone pojazdy to odpad

Aby wyrejestrować pojazd, który uległ całkowitemu zniszczeniu za granicą, trzeba przedłożyć dokument potwierdzający jego utylizację.

Publikacja: 17.08.2021 07:06

WSA: Z dyrektywy UE wynikało, że spalone pojazdy to odpad

Foto: AdobeStock

Ciągnik siodłowy i naczepa ciężarowa spaliły się w wypadku na terenie Niemiec. Zgodnie z prawem o ruchu drogowym pojazd podlega wyrejestrowaniu na wniosek jego właściciela, m.in. po całkowitym zniszczeniu za granicą. Zwracając się do starosty o wyrejestrowanie obu pojazdów, ich właściciel, spółka akcyjna, przedstawiła wiele dowodów na to, że uległy całkowitemu zniszczeniu za granicą, a ich wraki wciąż stoją na parkingu w Niemczech.

Czytaj także: Kupujesz nowe auto? Od dziś nie musisz go sam rejestrować

Starosta uznał jednak dostarczone dokumenty za niewystarczające. Spółka nie przedstawiła bowiem zaświadczenia o utylizacji pojazdów, wystawionego zgodnie z przepisami dyrektywy UE z 2000 r. w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji. Takie zaświadczenie powinno potwierdzać utylizację bądź demontaż obu wraków, dokonane za granicą przez uprawniony podmiot, lub zaświadczać o przyjęciu niekompletnych pojazdów przez stację demontażu w Polsce. Spółka go nie przedstawiła, więc starosta odmówił wyrejestrowania pojazdów, gdyż nie wykazano w wymagany sposób, że uległy kasacji za granicą.

W odwołaniu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego spółka zarzuciła, że bez podstawy prawnej starosta uznał, iż dokumentem potwierdzającym całkowite zniszczenie pojazdów ma być bliżej nieokreślone i nie wiadomo przez kogo wystawione zaświadczenie, zgodne z dyrektywą. Jednak SKO oparło się na tych przepisach i utrzymało w mocy decyzję starosty.

W ocenie SKO pojazd wycofany z eksploatacji stanowi odpad. Dokumentem umożliwiającym wyrejestrowanie go musi być zaświadczenie potwierdzające jego utylizację. Ponieważ Niemcy implementowały unijną dyrektywę, świadectwo złomowania pojazdów powinien wystawić podmiot uprawniony do przetwarzania pojazdów wycofanych z eksploatacji na terenie Niemiec.

Spółka zaskarżyła decyzję SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Zdaniem jej pełnomocnika przepisy prawa o ruchu drogowym nie ustalają dodatkowych kryteriów, którym powinny odpowiadać dokumenty, świadczące o całkowitym zniszczeniu pojazdu.

Interpretacja przepisów przez organy administracji była prawidłowa – ocenił jednak sąd i oddalił skargę. Uzasadniając wyrok, sędzia sprawozdawca Paweł Dańczak powiedział, że interpretując przepisy prawa o ruchu drogowym, należy mieć na względzie regulacje ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Ustawa ta transponowała do prawa krajowego postanowienia dyrektywy UE. Do skutecznego wyrejestrowania pojazdu zniszczonego całkowicie za granicą nie wystarczy więc wykazać, że nie nadaje się on do dalszej eksploatacji. Konieczne jest przedstawienie dokumentu świadczącego, że został trwale zniszczony. Wyrok jest nieprawomocny.

Sygnatura akt: III SA/Łd 379/21

Ciągnik siodłowy i naczepa ciężarowa spaliły się w wypadku na terenie Niemiec. Zgodnie z prawem o ruchu drogowym pojazd podlega wyrejestrowaniu na wniosek jego właściciela, m.in. po całkowitym zniszczeniu za granicą. Zwracając się do starosty o wyrejestrowanie obu pojazdów, ich właściciel, spółka akcyjna, przedstawiła wiele dowodów na to, że uległy całkowitemu zniszczeniu za granicą, a ich wraki wciąż stoją na parkingu w Niemczech.

Pozostało 82% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach