Polska Izba Ubezpieczeń, która właśnie podsumowała wyniki rynku ubezpieczeniowego po trzech kwartałach tego roku, wskazuje, że cały czas rośnie wartość szkód likwidowanych z obowiązkowych komunikacyjnych polis OC. Na koniec trzeciego kwartału sięgnęła blisko 9,5 tys. zł. Dla porównania, po trzecim kwartale 2021 r. było to 7,8 tys. zł, a w tym samym momencie zeszłego roku 8,2 tys. zł.
Czytaj więcej
Zdaniem niemal 60 proc. z nas polskie produkty spożywcze są lepszej jakości niż produkty z zagranicy. Duża część z nas jest skłonna zapłacić za nie więcej.
– Ten wzrost spowodowany jest m.in. rosnącymi kosztami napraw uszkodzonych aut. Biorąc pod uwagę nadal wysoką inflację, spodziewamy się utrzymania tego trendu, co finalnie może wpłynąć na składki za OC komunikacyjne płacone przez wszystkich kierowców – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Na razie średnia wysokość składki za OC komunikacyjne rośnie jednak nieznacznie. Po trzecim kwartale 2023 r. wynosiła ona 510 zł. Dla porównania rok wcześniej było to 496 zł. Łączne przychody ubezpieczycieli ze składek z OC komunikacyjnego wyniosły 11,7 mld zł, co oznacza 3,7-proc. wzrost.
Inaczej wygląda to w przypadku dobrowolnych polis autocasco. Przychody ubezpieczycieli z ich sprzedaży wzrosły między wrześniem zeszłego roku a wrześniem 2023 r. o 15,3 proc., do 9,2 mld zł. Stało się tak, choć polis AC sprzedano znacząco mniej. W ciągu trzech pierwszych kwartałów 2023 r. zawarto bowiem 5,6 mln umów AC, czyli 13,4 proc. mniej niż rok wcześniej. Ubezpieczyciele tłumaczą tę sytuację wzrostem wartości ubezpieczonych pojazdów.