Spektakl, któremu międzynarodowe jury Festiwalu Gombrowiczowskim w Radomiu przyznało wcześniej Grand Prix był też wysoko oceniony przez krytyków i publiczność Warszawskich Spotkań Teatralnych. Można powiedzieć, że wyreżyserowana przez Augustynowicz koprodukcja Teatru Współczesnego ze Szczecina i opolskiego Teatru Jana Kochanowskiego zgarnęła w tym roku całą pulę nagród. Spektakl otrzymał Nagrodę główną im. Wojciecha Bogusławskiego, a 80 tys. złotych dla obu teatrów jest formą grantu na przygotowanie kolejnej klasycznej premiery. Anna Augustynowicz została nagrodzona jako najlepsza reżyserka, wyróżniono ją za „czystość formy, lojalność wobec znaczeń tekstu i odkrywczość jego interpretacji, a także za wydobycie współczesnego sensu utworu bez nachalnej aktualizacji”. Główną nagrodę aktorską otrzymał Grzegorz Falkowski, czyli odtwórca roli Henryka w tym spektaklu. Pozostałe nagrody aktorskie trafiły do kolejnych uczestników "Ślubu": Jędrzeja Wieleckiego nagrodzono za debiut w roli Władzia, Joannę Matuszak za rolę Matki, Grzegorza Młudzika za rolę Ojca i Arkadiusza Buszko za rolę Pijaka.
O miano najlepszego walczyło w Opolu siedem przedstawień spośród 50 zgłoszonych do konkursu z 36 polskich teatrów.
Nagroda Prezydenta Miasta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego (w wysokości 10 tys. zł) trafiła do „Kartoteki” Tadeusza Różewicza w reżyserii Andrzeja Majczaka Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Wyróżnieni zostali: Dominik Strycharski za autorstwo i wykonanie muzyki do spektaklu „Książę Niezłomny”, Jakub Roszkowski za próbę poszukiwania formy na pograniczu teatru dramatycznego i lalkowego w spektaklach „Wesele” i „Krzyżacy” oraz Marian Czarkowski, Cezary Ilczyna i Maciej Mydlak (trzy wyróżnienia aktorskie ex aequo) za rolę Wrony, Wujka i Profesora w „Kartotece”.
Propozycja repertuarowa tegorocznego festiwalu była wprawdzie niezwykle różnorodna, nie mniej jednak festiwalowe jury, jak podkreślił jego przewodniczący Janusz Majcherek wyraziło zaniepokojenie sposobem interpretowania tekstów klasycznych, jaki dominuje dziś w wielu teatrach. Festiwal cieszył się dużym zainteresowaniem widzów. Oprócz głównego, konkursowego nurtu były spektakle pozakonkursowe a także czytania performatywne i koncerty.
Znakomitym pomysłem nowego szefa opolskiego teatru Norberta Rakowskiego okazał się powrót po latach do Witkacego. Absolwenci warszawskiej PWST z 1994 roku spotkali się teraz w niemal tym samym składzie na czytaniu scenicznym "Matki". Jej kabaretowa wersja przygotowana pod okiem Wiesława Komasy pokazywana jako dyplom pt. "O. Beri, Beri" zarejestrowana przez Piotra Łazarkiewicza przed laty była wydarzeniem. Teraz powrócili do niej, bogatsi o kilkunastoletnie doświadczenia dawni koledzy z roku, wśród nich znalazły się takie indywidualności, jak Agata Kulesza, Małgorzata Kożuchowska, Katarzyna Herman, Anna Samusionek, Zina Kerste czy Elżbieta Jędrzejewska. Z panów obecny był m.in. Piotr Kaźmierczak, Dariusz Pik i wówczas aktor, potem także reżyser, a od tego sezonu także dyrektor teatru Norbert Rakowski. Wieczór dedykowany został pamięci nieżyjącej już Agnieszki Kotlarskiej, która przed laty grała rolę tytułową.