chińska motoryzacja

Niemal połowa Polaków nie zna żadnych marek samochodowych z Chin, które są dostępne na polskim rynku. Posiada lub użytkowało chińskie modele jedynie 3 proc. spośród uczestników badania Santander Consumer Multirent. Mimo to 4 na 10 kierowców rozważy zakup chińskiego auta, jeżeli cena będzie niższa o ok. 30 proc. od preferowanego modelu.

Tańsza produkcja, szybszy rozwój, niższe marże. Badanie przeprowadzone przez jedną z niemieckich firm konsultingowych pokazuje w jaki sposób chińscy producenci samochodów chcą zwiększyć swoje udziały w rynku, do czego może to doprowadzić i jaki wpływ będą miały unijne cła.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz opowiada się za otwartym i uczciwym europejskim rynkiem dla chińskich samochodów. Jednak w przemówieniu do grupy studentów w Szanghaju przestrzegł przed dumpingiem, nadprodukcją i naruszeniami własności intelektualnej.

Wszczęte przez Komisję Europejską dochodzenie ma na celu ustalenie, czy produkowane w Chinach pojazdy elektryczne otrzymują dotacje państwowe dające im nieuczciwą przewagę konkurencyjną na europejskim rynku.

Chińska marka z niemiecko brzmiącą nazwa Weltmeister, co w tłumaczeniu na język polski oznacza mistrz świata ogłosiła bankructwo. Elektryczny start-up poniósł porażkę w obliczu ostrej konkurencji. Według ekspertów takich sytuacji na chińskim rynku będzie więcej.