Soames był jednym z 21 torysów, którzy zagłosowali we wtorek przeciwko swojemu rządowi i w efekcie doprowadzili do jego porażki w głosowaniu. Teraz Izba Gmin ma przyjąć tzw. ustawę Hilary'ego Benna, która nałoży na rząd obowiązek zwrócenia się do UE z prośbą o opóźnienie daty brexitu, jeśli do 19 października Izba Gmin nie przyjmie umowy ws. brexitu lub nie zaakceptuje wyjścia z Unii bez umowy.
"Washington Post" zauważa, że Soames zagłosował przeciwko własnej partii dokładnie 80 lat po tym, jak Wielka Brytania przystąpiła do wojny z III Rzeszą a Winston Churchill wrócił z politycznego wygnania i objął stanowisko Pierwszego Lorda Admiralicji a później premiera Wielkiej Brytanii w czasie wojny.
Soames zapowiedział już, że w kolejnych wyborach nie będzie ubiegał się o mandat parlamentarzysty.
- Takie są losy na wojnie. Wiedziałem co robię - podkreślił wnuk Churchilla.