Na pytanie jak wygląda widziana "od wewnątrz" sytuacja polskiej ochrony zdrowia, w dobie jesiennej fali epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce, Maksymowicz odparł, że "cały czas wszyscy robią wszystko, żeby ochrona zdrowia wytrzymała".
- Widać duże zaangażowanie ludzi, dzięki temu damy radę przejść ten trudny okres - dodał.
Na pytanie czy system ochrony zdrowia był przygotowany na drugą falę epidemii koronawirusa w Polsce, Maksymowicz przyznał, że "nazbyt mocno ufano w przeświadczenie, że a nuż się uda, że już chyba jest dobrze".
- Nie tylko u nas, w większości krajów w Europie tak było - dodał.
- Należałem do tych, których wytykano palcem, gdy już w maju mówiłem, że trzeba szykować się na gorsze - przypomniał Maksymowicz.