Preparat ten nie jest zalecany dla seniorów powyżej 65 roku życia, z powodu niewystarczającej populacji zbadanej pod kątem skuteczności, np. rząd Włoch podjął decyzję, że seniorzy tej szczepionki nie otrzymają.
Polskie władze jeszcze takiej jednoznacznej decyzji nie podjęły, czekają bowiem na opinię Rady Ekspertów przy premierze, o czym powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Minister Dworczyk powiedział z kolei, że również polscy seniorzy szczepionki AstraZeneki nie otrzymają, o czym dziś nieoficjalnie informowało RMF FM. Ale " jednoznaczna decyzja zapadnie wkrótce".
Na razie rząd nie przewiduje poważnych przesunięć w harmonogramie szczepień - ponieważ planowano je "ostrożnie". Wydłużono czas szczepień dla grupy "0", na razie nie jest przewidywane przesunięcie szczepień seniorów.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy Dworczyk uściślił, że jeśli seniorzy zostaną wyłączeni ze szczepienia preparatem AstraZeneki, decyzje o szybszym szczepieniu osób z grupy I zapadną za poziomie Rady Medycznej przy premierze. Minister Zdrowia stwierdził z kolei, że w tym przypadku pierwsi w kolejce będą nauczyciele, by przyspieszyć powrót tradycyjnej formy nauczania i otworzyć szkoły.
Niedzielski ocenił, że pierwszy miesiąc szczepień w Polsce miał na celu przetestowanie systemu, teraz kraj wchodzi w następny etap. Obecnie priorytetem są płynne dostawy szczepionek do Polski.
Niedzielski stwierdził, że rzeczywistość pierwszej fazy szczepień - "konserwatywna", jak nazywają ją rządzący - okazała się strategią dobrą.