W marcu odpowiedzialny za sprowadzenie szczepionek dla Wspólnoty komisarz Thierry Breton zapewniał: „Europa absolutnie nie potrzebuje Sputnika!". Mimo to w środę wieczorem w trakcie zdalnego posiedzenia ministrów zdrowia „27" reprezentujący Niemcy Jens Spahn raz jeszcze zapytał, czy Bruksela zamierza podjąć negocjacje z Rosjanami o zakupie szczepionki.
Gdy otrzymał odpowiedź odmowną, oświadczył: „w takim razie rozpoczniemy na własną rękę takie rozmowy".
Dymisja von der Leyen?
Berlin nie jest z tego zbyt dumny. Wiadomość pierwszy ujawnił Reuters, powołując się na „źródła dyplomatyczne". Dopiero dzień później w wywiadzie dla sieci telewizyjnej WDR potwierdził ją Spahn. Inicjatywa Niemiec oznacza w końcu zerwanie unijnego programu solidarnego kontraktowania szczepionek przez całą Unię, za którą polityczną odpowiedzialność rok temu wzięła szefowa Komisji Europejskiej i była minister obrony Angeli Merkel Ursula von der Leyen.
W ten sposób następuje niezwykłe odwrócenie ról: na pięć miesięcy przed odejściem z polityki kanclerz Merkel, która przez 16 lat była gwarantem stabilności Unii, uderza w integrację, podczas gdy premier Mateusz Morawiecki jeszcze w połowie marca w czasie spotkania w Paryżu z Emmanuelem Macronem zapewniał, że Polska będzie solidarnie trzymała się unijnego programu szczepionkowego.
Bilans programu jest jednak na tyle zły, że w najnowszym wydaniu brytyjski tygodnik „The Economist" uznał, że gdyby von der Leyen była szefową rządu narodowego, musiałaby podać się do dymisji. W samych Niemczech z braku wystarczającej liczby szczepionek w czwartek meldowano o 20 tys. zakażeń i 300 zmarłych.