Łukaszenko, wobec protestów trwających na Białorusi od wyborów prezydenckich z 9 sierpnia, nie wykluczył rozpisania w przyszłości nowych wyborów prezydenckich, jednak poprzedzać miałyby je zmiany w konstytucji Białorusi.

Uczestnicy protestów uważają, że wybory prezydenckie, w których - według oficjalnych wyników - Łukaszenko miał zdobyć ponad 80 proc. głosów, zostały sfałszowane.

Według protestujących rzeczywistą zwyciężczynią wyborów została - przebywająca obecnie na Litwie - Swiatłana Cichanouska.

Łukaszenko został już zaprzysiężony na szóstą kadencję, ale jego wyboru nie uznała m.in. UE domagająca się rozpisania nowych, demokratycznych i uczciwych wyborów na Białorusi.