Eksplozja miała miejsce w okolicach Alei Habib Bourguiba, która przebiega przez centrum miasta - informuje Reuters. Rzecznik prasowy MSZ Sofiene Zaag powiedział AFP, że wszyscy oprócz jednej z ofiar byli policjantami.
Na miejsce eksplozji szybko przybyły służby ratunkowe, a okolicę otoczyły siły bezpieczeństwa. Na razie do związków z zamachem nie przyznała się żadna radykalna organizacja.
W 2015 roku w Tunezji doszło do dwóch poważnych zamachów terrorystycznych.
W czerwcu w kurorcie Susa w Tunezji doszło do krwawego zamachu terrorystycznego, w którym zginęło 39 osób. Do zamachu przyznał się Daesh.