Zmianę aury zawdzięczamy wyżowi (antycyklonowi) Werner, który zaczął się rozbudowywać nad Polską i w nocy z wtorku na środę (15 na 16 października) przyniesie przełom w pogodzie.
Antycyklon Werner da nam złotą polską jesień
Werner to przykład antycyklonu – specyficznej cyrkulacji powietrza tworzącej się wokół wyżów barycznych. Antycyklony charakteryzują się wyższym ciśnieniem atmosferycznym w centrum w porównaniu z otoczeniem. Powietrze w antycyklonie opada i rozchodzi się promieniście na zewnątrz. Jest to odwrotność tego, co dzieje się w przypadku cyklonu (który rozwija się wokół niżu barycznego, z cyrkulacją powietrza od zewnątrz do środka).
Antycyklon wyróżnia stabilność, brak wiatru i frontów atmosferycznych. Na obszarach, nad którymi się tworzy, dominuje słoneczna pogoda. „W dzień intensywne promieniowanie słoneczne silnie nagrzewa powierzchnię gruntu i dolne warstwy powietrza, a w nocy, dzięki pogodnemu niebu, dochodzi do dużej utraty ciepła, toteż dla wyżów/antycyklonów charakterystyczne są duże dobowe amplitudy temperatury” – wyjaśnia IMGW.
Czytaj więcej
Nad biegunem północnym, jak co roku, wytworzył się wir polarny. Jest on jednak wyjątkowo słaby, jak na tę porę roku, a do tego przesunięty bardziej na wschód niż zwykle. Czy zaskakująco słaby wir polarny wpłynie na szybsze nadejście zimy?
Antycyklony pojawiają się nad Polską najczęściej w okresie letnim i wczesnojesiennym. Największa liczba dni antycyklonalnych występuje zazwyczaj od maja do września. Wszystko wskazuje jednak na to, że w tym roku układ powietrza, dzięki któremu możemy się cieszyć złotą jesienią, będzie panował nad Polską i sporą częścią Europy Środkowo-Wschodniej od połowy października. Do kiedy możemy liczyć na taką aurę?