Chinka, która relacjonowała początek pandemii w Wuhan, wyjdzie z więzienia

Po czterech latach z więzienia ma wyjść Zhang Zhan, dziennikarka obywatelska, która została uwięziona za relacjonowanie początku pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 w chińskim Wuhan - informują jej sympatycy, cytowani przez NBC News.

Publikacja: 13.05.2024 14:41

Zhang Zhan, dziennikarka obywatelska uwięziona za informowanie o epidemii w Chinach

Zhang Zhan, dziennikarka obywatelska uwięziona za informowanie o epidemii w Chinach

Foto: PAP/EPA

arb

Zhang Zhan, była prawniczka z Szanghaju, pojechała do Wuhan w lutym 2020 roku, by opisywać rozrastające się ognisko koronawirusa SARS-CoV-2, który wkrótce wywołał światową pandemię. W tamtym czasie chińskie władze reglamentowały informacje na temat rozwijającego się ogniska epidemii, a relacje dziennikarzy obywatelskich — takich jak Zhang Zhan — przyciągały uwagę międzynarodowej opinii publicznej, która coraz bardziej niepokoiła się możliwością rozprzestrzeniania się wirusa wywołującego chorobę COVID-19.

Zhang Zhan wyjdzie z więzienia po wyroku za relacjonowanie początku epidemii COVID-19 w Chinach, ale nie odzyska wolności?

W maju 2020 roku Zhang została aresztowana za „wszczynanie sporów i niepokojów” - takie zarzuty słyszą często w Chinach osoby krytyczne wobec rządzących, które władze chcą uciszyć. Ostatecznie Zhang została skazana na cztery lata więzienia przez sąd w Szanghaju.

Czytaj więcej

Holandia. Pacjent prawie dwa lata chorował na Covid. Wirus mutował 50 razy

W czasie, gdy Zhang odsiadywała karę, jej rodzina, przyjaciele i sympatycy obawiali się, że może umrzeć ze względu na liczne protesty głodowe, które organizowała sprzeciwiając się aresztowaniu i skazaniu. W 2021 roku miała, wskutek protestów głodowych, ważyć jedynie ok. 40 kg.

Nie jest jasne w jakim obecnie stanie znajduje się Zhang. Po opuszczeniu więzienia będzie ona prawdopodobnie nadal poddawana inwigilacji i kontroli przez władzę. Nie jest wykluczone, że po wyjściu z więzienia zostanie umieszczona w areszcie domowym, jak wielu innych chińskich aktywistów obywatelskich.

Amnesty International obawia się, że Zhang nie będzie miała swobody poruszania się ani kontaktowania z bliskimi.

„Chiński rząd aresztując Zhang Zhan dopuścił się haniebnego ataku na jej prawa człowieka, jej wypuszczenie musi oznaczać nowy początek” - oświadczyła Sarah Brooks, dyrektor chińskiego oddziału Amnesty International.

Rzeczniczka MSZ Chin odmówiła komentarza w tej sprawie twierdząc, że nic nie wie o losie Zhang. - Każdy, kto narusza prawo, musi być poddany sankcjom prawnym — powiedział rzecznik MSZ Chin, Wang Wenbin.

Zhang mówiła na jednym z nagrań, że przybyła do Wuhan, by przemówić w imieniu tych, którym nie można opłakiwać śmierci swoich bliskich

Chiny uciszały dziennikarzy obywatelskich relacjonujących rozwój epidemii koronawirusa SARS-CoV-2

Na początku epidemii koronawirusa w Chinach władze zmusiły do milczenia co najmniej 10 chińskich dziennikarzy relacjonujących rozwój epidemii. Większość z nich wyszła już na wolność, ale Zhang pozostawała w więzieniu nawet po odejściu Chin od reżimu ścisłej kwarantanny pod koniec 2022 roku, wskutek gwałtownych społecznych protestów. 

Zhang już przed aresztowaniem za relacjonowanie rozwoju epidemii koronawirusa w Chinach krytykowała chińskie władze — w 2019 roku wzywała m.in. do zakończenia monopolu Komunistycznej Partii Chin na władzę, za co trafiła do aresztu na dwa miesiące. Wówczas również prowadziła strajk głodowy.

W 2020 roku Zhang przybyła do Wuhan tuż po objęciu miasta ścisłą kwarantanną. Rozpowszechniała zdjęcia i nagrania pustych półek sklepowych i przepełnionych szpitali na YouTube, Twitterze oraz chińskiej platformie społecznościowej, WeChat.

Na jednym z nagrań Zhang mówiła, że przybyła do Wuhan, by przemówić w imieniu tych, którym nie można opłakiwać śmierci swoich bliskich oraz tych, którzy — w związku z reżimem ścisłej kwarantanny — borykają się z trudną sytuacją ekonomiczną.

Zhang Zhan, była prawniczka z Szanghaju, pojechała do Wuhan w lutym 2020 roku, by opisywać rozrastające się ognisko koronawirusa SARS-CoV-2, który wkrótce wywołał światową pandemię. W tamtym czasie chińskie władze reglamentowały informacje na temat rozwijającego się ogniska epidemii, a relacje dziennikarzy obywatelskich — takich jak Zhang Zhan — przyciągały uwagę międzynarodowej opinii publicznej, która coraz bardziej niepokoiła się możliwością rozprzestrzeniania się wirusa wywołującego chorobę COVID-19.

Pozostało 87% artykułu
Społeczeństwo
Facebook i TikTok dozwolone od lat 16? Ustawa jest już w australijskim parlamencie
Społeczeństwo
Rosji brakuje pieniędzy na wojnę. Ale noworoczne imprezy będą huczne
Społeczeństwo
Samolot trafiony pociskiem. Ewakuowano pasażerów
Społeczeństwo
Agenci z Białorusi są w Polsce. Pokazujemy, jak działa wywiad Aleksandra Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce