51-latek wywiercił dwie dziury w ścianie i wywiesił swój obraz w galerii licząc na — jak piszą lokalne media - „przełom w swojej artystycznej karierze”.
51-latek z zakazem wejścia do galerii, w której sam powiesił swój obraz
Rzecznik galerii zapewnił, że obraz 51-latka nie był zbyt długo eksponowany na wystawie.
- Osoby nadzorujące zauważają takie coś natychmiast — powiedziała Tine Nehler w rozmowie z "Süddeutsche Zeitung". Obraz po zdjęciu ze ściany został zwrócony autorowi.
Czytaj więcej
To szyderstwo losu, że podobizna narodzonego w skrajnym ubóstwie Zbawiciela osiągnęła niebotyczną sumę 450 milionów dolarów. Największą, jaką kiedykolwiek zapłacono za dzieło sztuki. Od tej pory ponad 500-letnie dzieło przepadło. Dokument filmowy duńskiego reżysera Andreasa Koefoeda, który na Boże Narodzenie wszedł do europejskich kin, próbuje rozwikłać zagadkę obrazu.
51-latek był pracownikiem technicznym galerii i określał się mianem „niezależnego artysty”.