Propozycje zmian dotyczących podwyższania zasiłku pogrzebowego trafiły do Sejmu za pomocą petycji. Jej autorzy przypominają m.in., że wcześniej kwota ta zależała od przeciętnego wynagrodzenia. Proponują, by przywrócić waloryzację tej kwoty. Komisja do spraw Petycji uznała te argumenty za zasadne. Jak tłumaczy, obecnie zasiłek pogrzebowy to kwota 4000 zł. Jest ona stała od 2011 r. „Jest więc oczywiste, że realna wartość zasiłku pogrzebowego, w szczególności w relacji do kosztów pogrzebów, znacznie zmalała od czasu ustalenia tej kwoty. Kwota ta obecnie nie pozwala na spełnienie podstawowej funkcji zasiłku pogrzebowego – nie zapewnia bowiem możliwości godnego pochówku. Bardzo często rodziny muszą się zapożyczać, aby zorganizować nawet skromny pogrzeb” – czytamy w uzasadnieniu.

W sprawie podwyższenia kwoty zasiłku składała interpelację m.in. posłanka Hanna Gill-Piątek. „Rząd Prawa i Sprawiedliwości, który chwali się wrażliwością społeczną, skazuje osoby dotknięte olbrzymią tragedią na dodatkowe kłopoty związane z poszukiwaniem brakującej części środków na pogrzeb. Niestety często zdarza się, że pogrążone w żałobie rodziny muszą brać niekorzystne pożyczki (tzw. chwilówki), aby pokryć wszystkie koszty pogrzebu. Zupełnie niezrozumiałe jest, dlaczego rząd chce zaoszczędzić akurat na osobach znajdujących się w tak trudnej sytuacji” – napisała posłanka.

Czytaj więcej

Bezrobotni poczekają dłużej na zmiany

Przedstawiciele rządu nie zdecydowali się wówczas na zmianę obowiązujących przepisów. „Istnienie zasiłku pogrzebowego nie wynika z realizacji obowiązku konstytucyjnego, ale jest wyrazem swobody ustawodawcy kształtowania systemu zabezpieczenia społecznego” – odpisał jej sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Stanisław Szwed. Dodał, że „w chwili obecnej nie są prowadzone prace legislacyjne, których celem byłaby zmiana wysokości zasiłku pogrzebowego”.

– Absolutnym obowiązkiem państwa jest umożliwienie godnego pochowania swoich bliskich. Tymczasem wysokość tego zasiłku jest poniżająca. Zwłaszcza że ceny pochówków potrafią sięgać nawet 15 tys. zł – mówi „Rz” posłanka Gill-Piątek.