Od 1 lutego 2022 r. weszła w życie uchwalona przez Sejm w połowie października nowelizacja ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni. Po uszczelnieniu przepisów większość sklepów, które podpisały umowy z firmami kurierskimi, aby wykorzystać możliwości, jakie dawały wcześniejsze przepisy, musiały wrócić do przestrzegania zakazu handlu w niedziele.
Teraz w ustawie pojawiła się wyraźna regulacja, w myśl której otwarte w niedziele niehandlowe będą mogły być tylko te placówki, w których działalność pocztowa daje przeważające obroty, stanowiące co najmniej 40 proc. miesięcznego przychodu ze sprzedaży detalicznej. Nowe przepisy nakładają też na placówki handlowe obowiązek prowadzenia ewidencji miesięcznego przychodu z takiej przeważającej działalności, do której będzie miał wgląd inspektor pracy.
Czytaj więcej
W najbliższą niedzielę 13 lutego Państwowa Inspekcja Pracy pilotażowo skontroluje otwarte placówki handlowe, w których zachodzi podejrzenie łamania przepisów ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni - czytamy na stronie PIP.
Niektóre sieci próbują jednak omijać przepisy w nowy sposób. Np. wybrane sklepy Intermarché, zarządzane przez francuską Grupę Muszkieterów, działają w niedziele niehandlowe jako czytelnie, a sklep w Cieszynie - jako dworzec autobusowy z poczekalnią. Mimo zaostrzonego prawa w niedziele będą otwarte m.in. także niektóre sklepy Żabka, o czym donosił portal wirtualnemedia.pl.
- To już nawet nie jest omijanie prawa, ale śmianie się z ustawodawcy i naplucie w twarz - powiedział w sobotę Piotr Duda w rozmowie z „Polska Times”. - Te same podmioty w swoim krajach są przykładnymi pracodawcami – jeżeli jest jakieś prawo, stosują się do niego, a nie obchodzą je. A tutaj? Dla mnie to są zwykli przestępcy - ocenił.