Do zdarzenia doszło na plaży Segur de Calafell w gminie Tarragona, około 60 km od Barcelony.
40-letni Polak zauważył w morzu dwie dziewczyny, które weszły do wody mimo zakazu kąpieli i nieobecności ratowników.
Prąd zniósł je 200 metrów od brzegu. Nastolatki nie były w stanie wrócić na brzeg.
Mężczyzna rzucił się na ratunek i przy jego pomocy obydwie dziewczyny, jak się później okazało 16- i 17-latka, bezpiecznie wróciły na plażę.
Wtedy jednak fale porwały Polaka. Wyciągnęli go na brzeg surferzy, którzy zauważyli tonącego mężczyznę.