Stanisław K. i jego syn, a także dyrektor małopolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zostali we wtorek zatrzymani przez funkcjonariuszy CBA.
Zatrzymani trafili do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie składali wyjaśnienia. Śledczy wystąpili do sądu z wnioskami o areszt dla zatrzymanych, do których minionej nocy przychylił się katowicki sąd. Informację o zgodzie na areszt dla K. i jego syna potwierdziła Polskiemu Radiu Katarzyna Żołna z Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Byłemu senatorowi PiS i jego synowi śledczy zarzucają przyjęcie wielomilionowej łapówki. Dyrektor małopolskiego oddziału PFRON miała wręczyć korzyść majątkową w postaci kontraktów zawartych z jedną z Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym.
Jak dotąd w śledztwie zatrzymano 24 osoby. Postępowanie w tej sprawie trwa od czterech lat. Na byłym senatorze ciąży w postępowaniu piętnaście zarzutów, na jego synu - dwanaście. Stanisław K. pierwsze zarzuty usłyszał w 2018 r.
W październikowych wyborach Stanisław K. bez powodzenia ubiegał się o mandat senatora jako kandydat niezależny.