Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dostała o 89 mln zł więcej w budżecie na ten rok z przeznaczeniem na wzrost uposażeń (wyższą kwotę bazową z 1,7 do ponad 2 tys. zł). Wzrosną, z regresem od 1 stycznia, również stawki dodatków za posiadany stopień służbowy, co będzie kosztować 25,5 mln zł rocznie – średnio aż o 44 proc. (ostatnia podwyżka miała miejsce w 2019 r., a w ciągu ostatnich czterech lat inflacja towarów i usług wyniosła ponad 41 proc.).
o tyle wzrosną
stawki dodatków za posiadany stopień służbowy
Nowy rząd chce w ten sposób podnieść wizerunek i prestiż Agencji, która w ostatnich latach nie była doceniana. „Proponowana regulacja powinna wpłynąć na zwiększenie konkurencyjności ABW na rynku pracy i zachęcić osoby o wysokich kwalifikacjach do podejmowania służby w ABW” – czytamy w uzasadnieniu projektu. Nowelizację przygotował p.o. szefa Agencji Rafał Syrysko i gen. Radosław Kujawa, wiceminister KPRM i zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka.
W ostatnich latach m.in. z ABW do innych, lepiej płatnych służb odchodzili funkcjonariusze, co nazywano „kanibalizacją służb”. Rząd PiS dopieszczał przede wszystkim CBA, ale także Służbę Ochrony Państwa – tam podwyżki pensji były największe, wzmocnione niekiedy patologicznym systemem dodatków.
Tymczasem wysokość uposażeń funkcjonariuszy ABW w porównaniu z funkcjonariuszami innych służb specjalnych od lat była na najniższym poziomie. W efekcie masowo odchodzili do innych służb, a także do wojska, które od lat płaci żołnierzom najlepiej (przeciętne uposażenie w armii wynosi 9253,25 zł brutto).