– Sklep był ogołocony przez żołnierzy, dlatego ruszyła zbiórka – mówi nam jeden z mieszkańców okolic Sokółki.
Na portalu społecznościowym Żelaznej Dywizji czytamy: „Siedleckie firmy włączają się w akcję #MuremZaPolskimMundurem. Dziś odebraliśmy partię kilku tysięcy batonów i napojów energetycznych, które przekazali nam przedsiębiorcy z powiatu siedleckiego".
Przyda się i drewno
Takich akcji jest więcej. Rzeczy dla mundurowych zbierają strażacy z Kuźnicy, mieszkańcy Krynek, Gib, Wasilkowa. Gminny ośrodek kultury w Krynkach przyjmuje m.in. kawę, herbatę, cukier, batony, kabanosy, gorące kubki (zupki), „przyda się nawet drewno na opał". OSP Bartniki z okolic Augustowa informuje, że mieszkańcy tej wioski „wiozą suche drewno opałowe dla chłopaków z Wojska Polskiego i Straży Granicznej".
Zbiórki dla żołnierzy najczęściej powstawały spontanicznie. Ale przed świętem odzyskania niepodległości wicepremier Jacek Sasin zaapelował do spółek Skarbu Państwa „o dodatkowe wyposażenie dla żołnierzy, którzy bronią granic Polski".
Czytaj więcej
Na przejściu granicznym w Kuźnicy doszło do zamieszek z udziałem migrantów, kontrolowanych przez białoruskie służby. Polacy zostali ranni.