Funkcjonariusz Federalnej Policji Kryminalnej Niemiec (BKA) poinformował, że jego broń zaginęła w środę około godz. 4.00 rano - informuje "Tagesspiegel". Pistolet miał rzekomo zaginął w trzygwiazdkowym hotelu w południowej dzielnicy Berlina Neukölln, w pobliżu stacji metra Grenzallee.
Obecnie trwają poszukiwania Glocka 17, który zaginął wraz z amunicją.
Według doniesień, funkcjonariusz pochodzi z jednostki policji w Dolnej Saksonii, a aktualnie pracuje dla BKA w „Grupie Bezpieczeństwa 1”. Jednostka ta jest odpowiedzialna za ochronę obecnego i byłych prezydentów federalnych. Ma siedzibę w dzielnicy Treptow, 15 minut od hotelu, w którym zniknęła broń.
Zgodnie z pierwszymi informacjami niemieckich mediów, mężczyzna był ochroniarzem obecnego prezydenta Niemiec. Jednakże urząd prezydenta federalnego wskazał, że funkcjonariusz „nie odpowiada za ochronę Franka-Waltera Steinmeiera” oraz „żadnemu z ochroniarzy Franka-Waltera Steinmeiera nie brakuje broni służbowej”.
Funkcjonariusz mógł więc być odpowiedzialny za ochronę któregoś z byłych prezydentów, ale nie jest jasne, którego. Przez BKA byli ochraniani Horst Köhler, Christian Wulff i Joachim Gauk. Policjant został zawieszony w czynnościach służbowych.