Jak podaje rozgłośnia, o godz. 10.00 pracownicy urzędów skarbowych chcą na kwadrans wyłączyć swoje komputery. W tym czasie petenci niczego nie będą mogli załatwić.
Związkowcy fiskusa domagają się przyspieszenia obiecywanych na koniec czerwca 6-procentowych podwyżek wynagrodzeń. Obawiają się bowiem, że ze względu na obecną sytuację w budżecie zabraknie pieniędzy na obiecane im podwyżki.
Podkreślają, że ich pensje pozostają zamrożone od 10 lat.