Prezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) Koen Lenaerts był jednym z gości zgromadzenia ogólnego sędziów, które jak co roku zebrało się w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, aby podsumować działalność sądownictwa administracyjnego za 2022 r.
Jak podkreślił w oficjalnym powitaniu prezes NSA, Jacek Chlebny pierwszy w historii udział prezesa TSUE oraz I Rzecznika Generalnego TSUE Macieja Szpunara w zgromadzeniu ogólnym to wyraz realnej formy dialogu.
Rok 2022 był wyjątkowy dla NSA z powodu świętowania 100 rocznicy powołania jego przedwojennego protoplasty czyli Najwyższego Trybunału Administracyjnego. Statystycznie sytuacja wróciła do przedpandemicznej normy. Do 16 wojewódzkich sądów administracyjnych wpłynęło w sumie ponad 78 tys. skarg. Z tego ok. 70 proc. skończyło się prawomocnie, czyli w ogromnej części prawo do sądu zostało zaspokojone już w pierwszej instancji. Średni czas załatwienia sprawy przez WSA wynosił niewiele ponad 4 miesiące. W co trzeciej sprawie WSA przyznały rację skarżącym czyli obywatelom, przedsiębiorcom czy podatnikom spierającym się z administracją.
Nadal utrzymuje się wysoki wskaźnik zaskarżalności orzeczeń WSA. Wynosi on prawie 25 proc. W 2022 r. NSA udało się rozpoznać ponad 16 tys. sporów, a podwyższenie pensum sędziowskiego pozwoliło już skrócić kolejkę spraw oczekujących na załatwienie. Średni czas oczekiwania na sprawiedliwość przez NSA to 16 miesięcy.
Czytaj więcej
Na Naczelny Sąd Administracyjny spada nowe, wydaje się niepotrzebne mu zadanie, ale potrzeba chwili, by w niekończący się spór między sędziami włączyć sąd stosunkowo mniej w niego zaangażowany.