Zawieszenie Izby Dyscyplinarnej przez TSUE na wokandzie Trybunału Konstytucyjnego

W środę Trybunał Konstytucyjny kontynuuje rozpatrywanie wniosku Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, według której Trybunał Sprawiedliwości UE nie ma uprawnień do stosowania środków tymczasowych, takich jak zakazanie jej prowadzenia dyscyplinarek sędziowskich.

Publikacja: 14.07.2021 10:56

Sędzia TK Stanisław Piotrowicz

Sędzia TK Stanisław Piotrowicz

Foto: Trybunał Konstytucyjny

mat

Podczas środowej rozprawy Trybunał Konstytucyjny wysłuchał stron postępowania, tj.  przedstawicieli Izby Dyscyplinarnej SN, prezydenta, Sejmu, Prokuratora Generalnego, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

Przedstawiciel RPO, Paweł Filipek, w swoim wystąpieniu podniósł, że problemem w tej sprawie jest sam Trybunał Konstytucyjny, bowiem jest sądem niewłaściwie obsadzonym – zasiadają w nim osoby wprowadzone na miejsce prawidłowo wybranych sędziów TK.

Prowadzący rozprawę sędzia Stanisław Piotrowicz nazwał argumenty dr Filipka „fantazjami” i zażądał przejścia „do rzeczy”. – Sprawa przed TK dotyczy pytania Izby Dyscyplinarnej SN, więc proszę odnosić się do tego, a nie do rzeczy, które są przedmiotem pańskiej fantazji – stwierdził Piotrowicz. Następnie przerwał rozprawę i ogłosił 15 minut przerwy.

Pytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego skierowała Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.

W kwietniu ubiegłego roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie, w którym zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych dotyczących właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów.

Czytaj także:

TK i TSUE mierzą się ze zmianami w sądach dokonanymi przez PiS

Izba Dyscyplinarna w uzasadnieniu swojego pytania prawnego wskazała, że w postanowieniu TSUE Polska została zobowiązana do wykonania środków tymczasowych, które odnoszą się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów państwa, a w szczególności organu władzy sądowniczej, mimo tego że sprawy te nie zostały przekazane do gestii Unii Europejskiej i jej organów na podstawie umowy międzynarodowej.

Zdaniem sędziów izby dyscyplinarnej SN, narusza to konstytucyjne zasady przekazywania kompetencji organizacji lub organowi międzynarodowemu, o których mowa w art. 90 Konstytucji RP, i powoduje, że państwo będzie działać z naruszeniem zasady demokratycznego państwa prawnego i zasady legalizmu. Przyznaje bowiem organom UE uprawienie do decydowania w materii, która nie pozostaje w gestii Unii Europejskiej, lecz konstytucyjnie przynależna jest do sfery suwerennych decyzji państwa członkowskiego.

Skład orzekający Trybunału Konstytucyjnego: sędzia TK Stanisław Piotrowicz – przewodniczący, sędzia TK Bartłomiej Sochański – sprawozdawca, sędzia TK Zbigniew Jędrzejewski, sędzia TK Justyn Piskorski, sędzia TK Jakub Stelina.

Sygn. akt P 7/20

Podczas środowej rozprawy Trybunał Konstytucyjny wysłuchał stron postępowania, tj.  przedstawicieli Izby Dyscyplinarnej SN, prezydenta, Sejmu, Prokuratora Generalnego, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

Przedstawiciel RPO, Paweł Filipek, w swoim wystąpieniu podniósł, że problemem w tej sprawie jest sam Trybunał Konstytucyjny, bowiem jest sądem niewłaściwie obsadzonym – zasiadają w nim osoby wprowadzone na miejsce prawidłowo wybranych sędziów TK.

Pozostało 83% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach