Adriana Zalewska-Werra: Dać tyle co innym, czyli co nam zapewnią przepisy o dostępności

Jest szansa, że zniknie przynajmniej część barier, które dziś osobom ze szczególnymi potrzebami utrudniają pracę, naukę, podróżowanie czy korzystanie z oferowanych przez przedsiębiorców produktów i usług.

Publikacja: 22.05.2024 04:30

Adriana Zalewska-Werra: Dać tyle co innym, czyli co nam zapewnią przepisy o dostępności

Foto: Adobe Stock

Inkluzywność jest w ostatnim czasie odmieniana przez wszystkie przypadki, a w połączeniu z różnorodnością stała się nie tylko sztandarowym hasłem, ale też realną podstawą funkcjonowania niejednego przedsiębiorstwa. To, co organizacje wdrażają z własnej inicjatywy, aby tworzyć nowoczesną kulturę organizacyjną i budować bardziej zrównoważony świat biznesu, ma wreszcie stać się rzeczywistością każdego konsumenta – a to za sprawą ustawy wdrażającej Europejski Akt o Dostępności (EAD).

Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/882 z 17 kwietnia 2019 r. w sprawie wymogów dostępności produktów i usług, bo taka jest oficjalna nazwa EAD, weszła w życie niemal pięć lat temu. Państwa członkowskie, w tym Polska, były zobowiązane do przyjęcia wewnętrznych regulacji na podstawie EAD do 28 czerwca 2022 r. Dopiero jednak w ostatnich tygodniach zakończone zostały prace nad nowymi przepisami, a 9 maja 2024 r. prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę. Ustawa wchodzi w życie 28 czerwca 2025 r., a zatem przedsiębiorcy objęci nowymi regulacjami mają ponad rok na dostosowanie swoich produktów i usług do zasad dostępności.

Czytaj więcej

Adriana Zalewska-Werra: Żegnajcie, wścibskie ciasteczka

Dostępny, czyli jaki?

Europejski Akt o Dostępności, a w ślad za nim polska ustawa wyznaczają standardy dostępności produktów i usług – z założenia przeznaczonych dla ogółu społeczeństwa. Ustawa definiuje dostępność jako taką właściwość produktu albo usługi, która umożliwia korzystanie z nich zgodnie z przeznaczeniem przez osoby ze szczególnymi potrzebami na zasadzie równości z innymi użytkownikami. Dostępność może być zapewniona poprzez zastosowanie projektowania uniwersalnego lub likwidację barier, a w niektórych przypadkach – poprzez zastosowanie racjonalnych usprawnień lub narzędzi wspomagających.

Nowe regulacje odnoszą się do dostępności produktów i usług dla wszystkich konsumentów. Zamierzeniem jednak jest, aby umożliwić niezależne funkcjonowanie w społeczeństwie osób ze szczególnymi potrzebami: osób z niepełnosprawnościami, osób starszych i innych grup konsumentów, które czasowo doświadczają ograniczeń funkcjonalnych. Taką grupą są przykładowo osoby opiekujące się małymi dziećmi, poruszające się z dużym bagażem, osoby o ponadprzeciętnie niskim lub wysokim wzroście. Funkcjonowanie w kluczowych obszarach życia, takich jak mobilność, praca i edukacja, zdrowie będzie łatwiejsze przede wszystkim dla osób ze szczególnymi potrzebami. W niektórych przypadkach szerszy dostęp do produktów i usług w ogóle umożliwi osobom z ograniczeniami funkcjonalnymi na skorzystanie z nich – z poszanowaniem godności i równości. Na szerszym dostępie do produktów i usług oraz wdrożonych udogodnieniach skorzystają jednak niewątpliwie wszyscy konsumenci.

Elektronika użytkowa

Ustawa wdrażająca EAD obejmuje wymaganiami dostępności przede wszystkim te rodzaje produktów i usług, które są najbardziej istotne dla osób ze szczególnymi potrzebami, aby na równi z innymi mogły funkcjonować w kluczowych obszarach życia. W konsekwencji nowe regulacje dotyczą elektroniki użytkowej – produktów zapewniających dostęp do informacji, umożliwiających komunikację i ułatwiających przemieszczanie się. Takimi urządzeniami wprost wskazanymi w ustawie są między innymi konsumenckie systemy sprzętu komputerowego ogólnego przeznaczenia. Kolejne kategorie produktów objęte wymaganiami dostępności to terminale płatnicze i terminale samoobsługowe (takie jak bankomaty i wpłatomaty, automaty biletowe, urządzenia do odprawy), czytniki książek elektronicznych (pojawia się wymóg, aby każdy czytnik był wyposażony w technologię syntezy mowy w języku interfejsu użytkownika) i konsumenckie urządzenia końcowe wykorzystywane do świadczenia usług telekomunikacyjnych i usług dostępu do audiowizualnych usług medialnych.

Zwykły napis na etykiecie nie wystarczy

W wymienionych kategoriach produktów muszą zostać zastosowane rozwiązania informacyjne i technologiczne, które umożliwią i ułatwią korzystanie z nich przez osoby ze szczególnymi potrzebami. Przykładowo informacje o produkcie zawarte na etykietach, instrukcjach i ostrzeżeniach dotyczących jego użytkowania muszą zostać udostępnione za pomocą więcej niż jednego kanału sensorycznego. A zatem nie tylko w formie wizualnej (pisemnej, obrazkowej), ale także dotykowej albo głosowej (dźwiękowej). Informacje te będą musiały zostać przedstawione zrozumiale, spójnie i logicznie– prostym językiem.

Ustawa wprowadza także szereg standardów w rozwiązaniach technologicznych zaimplementowanych w produktach. W produktach posiadających funkcję komunikowania się (w tym interfejsów) funkcja ta będzie musiała zostać zapewniona przez więcej niż jeden kanał sensoryczny i obejmować rozwiązania alternatywne dla elementów dźwiękowych, wizualnych, mowy i dotykowych. Tryb pracy każdego produktu objętego ustawą wdrażającą EAD nie może wymagać wykonywania ruchów o dużym zasięgu lub użycia dużej siły fizycznej. Warto również wspomnieć, że zastosowane rozwiązania technologiczne w takim produkcie (w tym w interfejsie użytkownika) powinny ograniczać prawdopodobieństwo wywołania padaczki fotogennej.

Cztery zasady dla usług cyfrowych

Nowa regulacja obejmuje wymaganiami dostępności szereg usług cyfrowych, w szczególności usługi: telekomunikacyjne, dostępu do audiowizualnych usług medialnych, bankowości elektronicznej, rozpowszechniania książek elektronicznych i handlu elektronicznego. Wymagania dostępności będą musiały spełnić także usługi towarzyszące usługom transportu pasażerskiego, takie jak: strony internetowe, usługi świadczone za pomocą urządzeń mobilnych (w tym: aplikacji mobilnych), bilety elektroniczne (oraz elektroniczne systemy sprzedaży tych biletów), usługi informacyjne dotyczące podróży.

Ustawa wymaga, aby przy świadczeniu wskazanych usług stosowane były zasady: zrozumiałości, postrzegalności, kompatybilności i funkcjonalności. Zgodnie z tymi zasadami powinny być projektowane zarówno strony internetowe, jak i aplikacje mobilne. Treści na platformach cyfrowych, np. wykorzystywanych do handlu elektronicznego, powinny być dostępne dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności, takimi jak osoby niewidome, niedowidzące, niesłyszące, czy też z zaburzeniami poznawczymi. To oznacza m.in. możliwość łatwego dostępu do treści za pomocą więcej niż jednego kanału sensorycznego (w tym w przypadku formatów tekstowych – umożliwienie tworzenia alternatywnych i wspomagających metod komunikacji), za pomocą czcionki o odpowiednim rozmiarze i kroju, z zapewnieniem wystarczającego kontrastu.

Funkcjonalność i innowacyjność rozwiązań

Osoby ze szczególnymi potrzebami nie stanowią jednorodnej grupy – wręcz przeciwnie, potrzeby różnych osób będą odmienne, podobnie jak ich możliwości. Co więcej, mogą się także zmieniać w czasie. Z tego powodu słuszne jest takie podejście do dostępności, które pozwala na jak najwyższy stopień indywidualizacji sposobu korzystania z danego produktu czy usługi poprzez dostosowanie go każdorazowo do potrzeb użytkownika. Niektóre osoby będą chciały mieć możliwość zapoznania się z informacjami z wykorzystaniem innego zmysłu niż wzrok, innym będzie zależało na przekazaniu tych informacji językiem zrozumiałym albo będą potrzebowały odpowiednio dużo czasu na podjęcie działań, stojąc przy bankomacie lub innym terminalu samoobsługowym. Wdrażana regulacja daje możliwość elastycznego podejścia do projektowania produktów i usług zgodnie z wymaganiami dostępności.

Dotychczas w naszym kraju brak było regulacji prawnych, które kompleksowo ujmowałyby zasady dostępności produktów i usług oferowanych przez prywatne podmioty gospodarcze. Podmioty publiczne są już od paru lat objęte regulacjami: ustawą z 19 lipca 2019 r. o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami oraz ustawą z 4 kwietnia 2019 r. o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych.

Nowa regulacja zapewni na poziomie krajowym spójne standardy. Przyczyni się także do równego dostępu wszystkich użytkowników do powszechnie używanych produktów i usług, najczęściej wykorzystywanych w życiu codziennym, niezależnie od umiejętności czy poziomu sprawności.

Autorka jest radcą prawnym w DSK Kancelaria

Inkluzywność jest w ostatnim czasie odmieniana przez wszystkie przypadki, a w połączeniu z różnorodnością stała się nie tylko sztandarowym hasłem, ale też realną podstawą funkcjonowania niejednego przedsiębiorstwa. To, co organizacje wdrażają z własnej inicjatywy, aby tworzyć nowoczesną kulturę organizacyjną i budować bardziej zrównoważony świat biznesu, ma wreszcie stać się rzeczywistością każdego konsumenta – a to za sprawą ustawy wdrażającej Europejski Akt o Dostępności (EAD).

Pozostało 94% artykułu
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Pragmatyczna krótka pamięć
Rzecz o prawie
Łukasz Wydra: Teoria salda lepsza od dwóch kondykcji
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe tylko z nazwy
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Aplikacja rozczarowuje
Rzecz o prawie
Konrad Burdziak: Czy lekarze mogą zaufać wytycznym w sprawach aborcji?