Anna Nowacka-Isaksson: Rosną wymagania stawiane nowym przybyszom

Rząd zamierza odbierać szwedzkie obywatelstwo.

Publikacja: 19.12.2023 02:00

Anna Nowacka-Isaksson: Rosną wymagania stawiane nowym przybyszom

Foto: Adobe Stock

Nowo przybyli do Szwecji muszą postępować nie tylko zgodnie z prawem, ale też spełniać inne warunki. Rząd wraz ze wspierającym go antyimigranckim ugrupowaniem Szwedzkich Demokratów proponuje, by wprowadzić możliwość odebrania cudzoziemcom zezwolenia na pobyt w Szwecji. Procedury wydalenia z kraju stosowanoby, gdyby delikwent poważnie zadarł z prawem i wiódł nieuczciwy tryb życia. Ugrupowania rządzące mają też ustalić, czy mogłoby to stanowić podstawę wydalenia takiej osoby ze Szwecji. Jedynie szwedzcy obywatele mają bezwarunkowe prawo przebywać w Szwecji – tłumaczyła minister równouprawnienia i zastępca ministra rynku pracy Paulina Brandberg. – Chcemy, by osoby podważające nasze podstawowe demokratyczne wartości poprzez swoje działania lub wypowiedzi mogły utracić zezwolenie na pobyt i musiały opuścić Szwecję – podkreślała minister migracji Maria Malmer Stenergard.

Ugrupowania rządowe określiły, co może świadczyć o niewłaściwym stylu życia osoby przybyłej do kraju. Według nich może to być całe spektrum zachowań. Najgroźniejsze to powiązania z organizacją przestępczą czy klanem lub zaangażowanie się w religijny ekstremizm. Jako przykład zachowań niepożądanych wymienia się też prostytucję, oszustwa z wyłudzaniem państwowych świadczeń oraz różnego typu subwencji, a także nieprawomyślne metody utrzymywanie się. Zastrzeżenia budzą nawet długi u komornika. To wskazuje na to, że nie żyjesz uczciwie – wyjaśnia poseł Szwedzkich Demokratów Ludvig Aspling. – Jest mnóstwo czynników, które się uwzględnia w kompleksowej ocenie prowadzenia się cudzoziemców w Szwecji – dodaje parlamentarzysta.

Czytaj więcej

Anna Nowacka-Isaksson: Bezsilni wobec odmowy

Nowe rządowe rozporządzenia dotyczące migrantów objęłyby 865 tys. cudzoziemców, którzy mieszkają w kraju i nie posiadają szwedzkiego obywatelstwa. W ubiegłym roku żyło tu 2,1 mln osób urodzonych za granicą, co stanowi 20 proc. populacji żyjącej w Szwecji.

I jak uzasadnia minister migracji, regulacje prawne o cudzoziemcach są potrzebne niezależnie od tego, czy będzie to dotyczyć dużej grupy czy nie. Stanowią one bowiem wyraźny sygnał dawany światu zewnętrznemu, którego wcześniej brakowało, że Szwecja stawia wymagania przybyszom. Ludzie powinni zrozumieć, że ma się wobec nich oczekiwania i daje to nadzieję, że będą się o wiele łatwiej integrować ze społeczeństwem, jeżeli poznają zasady, jak się tu żyje – podkreślała minister.

Wobec tych planów padają zarzuty, że szwedzju rząd chce także ograniczyć wolność słowa nieszwedzkim obywatelom. Właściwie tego nie chcemy – ripostuje minister migracji. Rząd zamierza jednak wysondować, czy jest możliwe wprowadzenie pewnych regulacji, gdy wygłaszane publicznie wypowiedzi mają na celu osłabienie podstawowych demokratycznych wartości i zagrażają społecznemu systemowi.

Za takie minister migracji uważa np. kampanię dezinformacyjną głoszącą, że opieka socjalna w Szwecji narusza prawo i na podstawie fałszywych przesłanek umieszcza przymusowo u rodzin zastępczych muzułmańskie dzieci. Źródłem tych spiskowych teorii o opiece socjalnej są kręgi radykalnych islamistów w Szwecji.

Minister migracjipodaje także za przykład sytuację powstałą po ataku Hamasu na Izrael 7 października. Wtedy to w szwedzkich miastach odbyły się demonstracje poparcia dla tej fundamentalistycznej organizacji terrorystycznej. Jeżeli pochwala się śmierć, którą szerzy terror, to słusznie jest zadać sobie pytanie, czy masz prawo przebywać w tym kraju, ponieważ jest to oczywiste, że nie popierasz naszych demokratycznych zasad – analizowała minister.

Takie zachowania można by –zdaniem minister – włączyć pod dyrektywę o powiązaniach z organizacją terrorystyczną. To jest jednak trudna materia i jak ją ująć w język prawny dokładnie sformułuje dopiero raport rządowy.

Jest jeszcze jedna ważna kwestia dotycząca obcokrajowców. Jej procedowanie zapowiedział rząd i Szwedzcy Demokraci. Wszczęto mianowicie prace w sprawie rewizji konstytucji, by wprowadzić możliwość pozbawienia cudzoziemców szwedzkiego obywatelstwa. Na nie trzeba bowiem zasłużyć, tego się nie otrzymuje bezwarunkowo – przekonywał rząd.

Według prawa międzynarodowego obywatelstwo można utracić w dwóch przypadkach: gdy osoba je posiadająca dopuści się czynu terrorystycznego i gdy cudzoziemiec staje się winny korupcji lub przyznano mu obywatelstwo na podstawie fałszywych danych albo dopuścił się gróźb, by je zdobyć.

Sporna jest kwestia, czy można je odebrać cudzoziemcom, którzy nie posiadają innych obywatelstw i przez to zostaliby bezpaństwowcami. Minister sprawiedliwości nie widzi przeszkód w tej materii, bo Szwecja jest krajem wyjątkowym pod tym względem. Jednak w projekcie zmian legislacyjnych znalazł się zapis, że cudzoziemcom można wycofać obywatelstwo jedynie wtedy, gdy posiadają podwójne.

Rząd zmierza też do podniesienia rangi szwedzkiego obywatelstwa, bo jego zdaniem nadaje się je zbyt łatwo. Postuluje, by można je było uzyskać po ośmiu latach, a nie jak dotychczas w praktyce po około połowie tego okresu, i zamierza być bardziej wymagający w kwestii jego nadania. Od 2014 r. obywatelstwo uzyskało ponad pół miliona osób, co świadczy o hojności tutejszej polityki migracyjnej.

Wątek sporny stanowi też przyznanie obywatelstwa przestępcom w wieku od 15 do 18 lat. Szwedzcy Demokraci uważają, że młodzi przestępcy nie powinni kwalifikować się do zostania Szwedami. Minister migracji tłumaczy jednak, że nie można im tego odmówić, jeżeli są osobami niepełnoletnimi.

Autorka jest dziennikarką, wieloletnią korespondentką „Rzeczpospolitej” w Szwecji

Nowo przybyli do Szwecji muszą postępować nie tylko zgodnie z prawem, ale też spełniać inne warunki. Rząd wraz ze wspierającym go antyimigranckim ugrupowaniem Szwedzkich Demokratów proponuje, by wprowadzić możliwość odebrania cudzoziemcom zezwolenia na pobyt w Szwecji. Procedury wydalenia z kraju stosowanoby, gdyby delikwent poważnie zadarł z prawem i wiódł nieuczciwy tryb życia. Ugrupowania rządzące mają też ustalić, czy mogłoby to stanowić podstawę wydalenia takiej osoby ze Szwecji. Jedynie szwedzcy obywatele mają bezwarunkowe prawo przebywać w Szwecji – tłumaczyła minister równouprawnienia i zastępca ministra rynku pracy Paulina Brandberg. – Chcemy, by osoby podważające nasze podstawowe demokratyczne wartości poprzez swoje działania lub wypowiedzi mogły utracić zezwolenie na pobyt i musiały opuścić Szwecję – podkreślała minister migracji Maria Malmer Stenergard.

Pozostało 85% artykułu
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Szef stajni Augiasza
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Premier, komuna, prezes Manowska i elegancja słów
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Konstytucyjne credo zamiast czynnego żalu
Rzecz o prawie
Witold Daniłowicz: Myśliwi nie grasują. Wykonują zlecenia państwa
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Wybory okazją do zmian