To wyniki najnowszego badania GUS o popycie na pracę w drugim kwartale br. w Polsce. Na koniec czerwca odnotowano 110,8 tys. wolnych miejsc pracy. To podobna wartość co na koniec pierwszego kwartału (112 tys.) i na koniec drugiego kwartału 2023 r. (113,2 tys.).
"Dane za drugi kwartał nie pokazały poprawy popytu na pracę, co sygnalizowały już wcześniej dane o stopie bezrobocia" - komentują ekonomiści PKO Banku Polskiego.
Tę względną brak zmian jeśli chodzi o popyt na pracę widać też we wskaźniku wolnych miejsc pracy, który na koniec drugiego kwartału br. wyniósł 0,89 proc. Wskaźnik jest miarą niezaspokojonego popytu na pracę. Odczyt 0,89 proc. oznacza, że nieobsadzona jest mniej niż jedna setna miejsc pracy w Polsce. Na podobnym poziomie ta statystyka znajduje się już od około półtora roku.
Czytaj więcej
Po ożywieniu w lipcu, sierpień zmniejszył wybór ogłoszeń o pracy opublikowanych w polskim internecie. Przyczynił się do tego kończący się sezon wakacyjnych zajęć.
W podziale regionalnym najniższy wskaźnik wolnych miejsc pracy (0,36 proc.) miało województwo świętokrzyskie. Można więc powiedzieć, że tam pracodawcy mają najmniejsze problemy z nieobsadzonymi wakatami. To także sygnał dla pracowników, że tam może być najtrudniej ze znalezieniem nowego zatrudnienia. Na drugim biegunie jest region warszawski ze wskaźnikiem wolnych miejsc pracy na poziomie 1,08 proc.