– Zakładam, że również w 2023 r. polska branża IT będzie rosnąć. Cyfryzacja biznesu sprawia, że firmy na świecie muszą inwestować w oprogramowanie, które stale trzeba aktualizować. Na razie więc w Polsce nie zagraża nam kryzys w IT – ocenia Konrad Weiske, wiceprezes Organizacji Pracodawców Usług IT SoDA i prezes giełdowej spółki Spyrosoft, która w swej strategii na najbliższe lata zakłada organiczny wzrost przychodów o średnio 25–35 proc. rocznie.
Dodaje, że z informacji firm członkowskich SoDA wynika, że poziom zamówień na ich usługi utrzyma się w 2023 r. na tegorocznym, wysokim poziomie. Co prawda niektóre z nich mówią o 5–15 proc. spadku, w efekcie ograniczenia zleceń z USA i rosnących kosztów usług IT w Polsce, ale nie widać sygnałów gwałtownego hamowania, którego firmy doświadczyły wiosną 2020 roku, po wybuchu pandemii Covid-19.
Z Rosji nad Wisłę
– Koniunktura w IT w Polsce jest nadal bardzo dobra – ocenia Małgorzata Wiśniewska, szefowa Avenga Poland, spółki wyspecjalizowanej w transformacji cyfrowej biznesu i usługach staffingowych w IT. Spółka, która zatrudnia już ponad 1700 osób, zakończyła I półrocze z 26 proc. wzrostem przychodów w skali roku.
Konrad Weiske przyznaje jednak, że problemy może mieć część firm, które współpracowały głównie z zachodnimi start-upami zmuszonymi teraz do cięcia kosztów. Z drugiej strony, te problemy powinien ograniczać napływ nowych klientów, którzy szukają alternatywy dla produkcji oprogramowania w Rosji i na Białorusi albo chcą dywersyfikować swoje zamówienia skoncentrowane dotychczas na Wschodzie. Polska, pomimo toczącej się obok wojny, jest traktowania jako bardzo bezpieczny i stabilny kraj, w czym pomaga wzmocnienie obecności NATO.