Na co należy zwracać uwagę teraz, w czasie pandemii Covid-19, kiedy mimo wielu raportowanych zachorowań trzeba w miarę normalnie pracować, korzystać z komunikacji publicznej, chodzić do pracy?
Minął dokładnie rok od wybuchu pandemii Covid-19. Mamy teraz kolejną falę tej pandemii. Sytuacja jest szczególnie groźna w okresie zimowym. A powód tego jest prosty: częściej i dłużej przebywamy w pomieszczeniach zamkniętych, w których może przebywać osoba zakażona. Oddychanie tym samym powietrzem jest główną przyczyną transmisji wirusów zakażających drogą kropelkową. Koronawirus próbuje przyczepić się do nabłonka dróg oddechowych i namnażać, a zdrowa błona śluzowa broni się odruchem kaszlowym i uwalnianiem substancji przeciwwirusowych i przeciwbakteryjnych. Zdrowa błona śluzowa, dobrze ukrwiona i wilgotna, ogranicza namnażanie się wirusa, ale nie jest dla niego szczelną barierą. Poza tym, jeśli nie jesteśmy zahartowanymi morsami, na skutek zmiany temperatur dochodzi do obkurczania się naczyń krwionośnych i wysuszania błon śluzowych. To jest kluczowe dla zakażania się. Dlatego tak ważne jest noszenie maseczek i niedopuszczanie do kontaktu z wirusem. Podam prosty przykład: wyobraźmy sobie, że mamy do czynienia z otwartą raną chirurgiczną. Jaki jest najlepszy sposób, by jej nie zakazić? Maseczkę zakłada chirurg, a rana jest dezynfekowana i zabezpieczana przed dostaniem się do niej drobnoustrojów opatrunkiem. A naszym naturalnym „opatrunkiem" górnych dróg oddechowych jest wilgotna błona śluzowa uwalniająca substancje przeciwwirusowe i maseczka. Jeśli znajdziemy się bez maseczki w pomieszczeniu zamkniętym w pobliżu osoby zakażającej, a na dodatek mamy suchą błonę śluzową, wtedy łatwo dochodzi do zakażenia. Przestrzeń otwarta zmniejsza ryzyko zakażenia Covid-19, ale także nie jest całkiem bezpieczna, jeśli nie przestrzegamy rygorów sanitarnych.
Jesteśmy już bardzo zmęczeni tą ostrożnością...
Proszę pamiętać, że wirus SARS-CoV-2 nadal wygrywa, on nie odpuścił. Transmisja wirusa jest bardzo groźna, także dlatego, że mamy nowe jego warianty – mutacje z Anglii, Brazylii, RPA czy Nowego Jorku. Każdy wirus mutuje, taka jego natura, ale jeśli mutacja sprawa, że on łatwiej zakaża, to musimy wciąż być bardzo ostrożni... Przez to, że nowe warianty wirusa są bardziej zakaźne, musimy wciąż zwracać uwagę na podstawowe, niekosztujące nas dużo reguły: noszenie maseczki – ale nie tylko posiadanie jej przy sobie w kieszeni, właściwa maseczka ma być na właściwym miejscu. Zakazano już wyłącznego używania przyłbic, bo chronią tylko częściowo. Nawet zaleca się, by dozwolone chirurgiczne maseczki zakładać podwójne. Nos ma być zakryty. A najważniejsze: czy mamy lat 20 czy 70, czy jesteśmy zaszczepieni, czy też jesteśmy ozdrowieńcami, w tej chwili – aby nie było transmisji wirusa – wszyscy solidarnie powinni nosić maseczki.
W pracy też? Cały czas?