Miliony osób w Polsce zastrzegły numer PESEL. Złodzieje tożsamości przyblokowani

Ponad 4,4 mln osób zastrzegło dotąd swój numer PESEL, by oszuści nie mogli posłużyć się ich danymi. Dłuższa perspektywa pokaże, na ile ograniczy to przestępczość.

Publikacja: 20.08.2024 04:30

PESEL można zastrzec osobiście, choć o wiele częściej Polacy robią to przez aplikację mObywatel

PESEL można zastrzec osobiście, choć o wiele częściej Polacy robią to przez aplikację mObywatel

Foto: Adobe Stock

Polacy chętnie korzystają z możliwości zastrzegania numeru PESEL, mającej chronić przed kradzieżą personaliów do zaciągnięcia kredytu, ratalnych zakupów czy nawet podstępnej sprzedaży mieszkania. – Od kiedy uruchomiono usługę, PESEL zastrzegło 4 457 313 osób, z tego 4 194 395 ma obecnie aktywne zastrzeżenie – wskazuje Dariusz Standerski, wiceminister cyfryzacji.

– Zainteresowanie jest spore, i bardzo dobrze, bo to niezwykle potrzebna usługa. Skala zastrzeżeń pokazuje, że obywatele są świadomi zagrożenia związanego z kradzieżą tożsamości – komentuje w rozmowie z „Rz” poseł Janusz Cieszyński, który jako minister ds. cyfryzacji wprowadzał nowatorskie rozwiązanie.

Czytaj więcej

Co warto wiedzieć o funkcji "Zastrzeż PESEL”

Zastrzeżenie numeru PESEL. W czerwcu padł rekord

Rządowy rejestr zastrzeżeń numeru PESEL został uruchomiony w listopadzie ubiegłego roku i sukcesywnie się powiększał. W pierwszym miesiącu jego funkcjonowania PESEL zastrzegło 608 tys. osób, a rekord padł w czerwcu tego roku, kiedy złożono blisko 1,3 mln wpisów. Powód: właśnie od 1 czerwca ruszyła pełna ochrona, a wyznaczone podmioty mają obowiązek sięgać do bazy i weryfikować, czy PESEL danej osoby nie został zastrzeżony.

Jak się okazuje, najczęściej – w 517 przypadkach – takiego sprawdzenia dokonywały banki (w tym spółdzielcze), 97 razy robili to pośrednicy kredytowi, firmy udzielające finansowania przedsiębiorcom i pośrednicy nieruchomości – wynika z informacji wiceministra. I kolejno 89 razy taką weryfikację przeprowadzili dostawcy usług telekomunikacyjnych, 58 razy notariusze, a w 42 przypadkach – firmy pożyczkowe i leasingowe. Sześć razy do rejestru zaglądały zagraniczne instytucje finansowe.

Jeśli istnieje wpis zastrzegający PESEL, to bank musi odmówić np. przyznania kredytu, a notariusz np. czynności sprzedaży nieruchomości. W ilu przypadkach sprawdzenie było celne i pokrzyżowało plany oszustów, który podszyli się pod kogoś, by wyłudzić pieniądze czy majątek – informacja wiceministra nie wspomina.

Czytaj więcej

Atak hakerów na polską instytucję. Wielki wyciek danych polskich sportowców z bazy POLADA

Prób wyłudzeń jest najwięcej od kilkunastu lat

Zakusy przestępców są ogromne. Już same tylko raporty InfoDOK Związku Banków Polskich wskazują na rekordowo wysoką liczba prób wyłudzeń z wykorzystaniem cudzej tożsamości – wskazują na wynik „najwyższy od 16 lat”. W pierwszym półroczu tego roku doszło do 6297 usiłowań wyłudzeń kredytów (w pierwszym kwartale – 3068 prób, w drugim 3229, w całym ubiegłym roku – 9,7 tys.). Mówiąc obrazowo, w pierwszych trzech miesiącach roku co 40 minut ktoś posługujący się kradzioną tożsamością próbował wyłudzić pieniądze z banku. W drugim kwartale dochodziło do 35 prób dziennie zaciągnięcia na cudze nazwiska 875 tys. zł. Największy udaremniony „skok” dotyczył 2,6 mln zł – podaje raport.

Według danych ZBP od 2008 do 2019 r. w bankowości dokonano 93,7 tys. prób wyłudzeń kredytów na łącznie 5 mld 46 mln zł. Informacji o skali skutecznych wyłudzeń ZBP nie gromadzi. Za wszystkim kryją się ludzkie dramaty – pożyczki wzięte na bezrobotnych czy emerytów, którzy latami je spłacają, zanim udowodnią, że ktoś się pod nich podszył.

Czytaj więcej

Rośnie liczba podejrzanych w aferze zbożowej. Co ustalili śledczy?

Uwaga na złodziei tożsamości, można stracić majątek

Jak pisaliśmy, jedną z ofiar jest bohater reportażu w „Rz” z Koszalina, któremu dowód osobisty ukradł fałszywy kurier i w efekcie przestępcy ograbili go z wartego 25 mln zł gruntu w Mielnie. Sprawcy przed notariuszem podszyli się pod właściciela. Okradziony odzyskał nieruchomość po latach.

Dotąd ofiara kradzieży tożsamości musiała bowiem udowodnić, że nie ona zaciągnęła np. zobowiązanie prawne czy finansowe. Wprowadzenie zastrzeżeń to zmienia. Teraz osoby, które zastrzegły numer PESEL, a padną ofiarą oszustów i na ich „konto” ktoś np. weźmie kredyt, nie będą musieli go spłacać (dotyczy to zdarzeń, które wystąpią po 1 czerwca tego roku).

Zastrzeżenie PESEL przez aplikację

Na ile to zablokuje oszustwa? – Na ocenę, jakie realne efekty przynosi system zastrzeżeń numeru PESEL, trzeba poczekać. W pełni funkcjonuje on od 1 czerwca tego roku – zaznacza były minister Janusz Cieszyński. I podkreśla: – To unikalna usługa na skalę światową, inne kraje nie mają takich rozwiązań oferowanych przez państwo.

Czytaj więcej

"Przepraszam panie ministrze, myślałem, że pan jest technikiem". Pomyłka na konferencji

Dotychczas chętni najczęściej aktywowali usługę poprzez aplikację mObywatel, co trzeci przez e-usługę, a 14 proc. zrobiło to w urzędzie gminy. Zastrzeżenie PESEL-u można w każdej chwili wycofać, np. kiedy chce się wziąć kredyt, założyć konto w banku, kupić towar na raty, i zaraz potem je ponownie uaktywnić. Dotąd 263 tys. osób cofnęło zastrzeżenie w związku z m.in. takimi czynnościami.

Na posługiwaniu się cudzym dokumentem (art. 275 k.k.) w pierwszym półroczu przyłapano 1971 osób, w ubiegłym w tym samym okresie – 1790. W całym 2020 było 5,1 tys. takich przestępstw, a dekadę temu – 13,3 tys.


Polacy chętnie korzystają z możliwości zastrzegania numeru PESEL, mającej chronić przed kradzieżą personaliów do zaciągnięcia kredytu, ratalnych zakupów czy nawet podstępnej sprzedaży mieszkania. – Od kiedy uruchomiono usługę, PESEL zastrzegło 4 457 313 osób, z tego 4 194 395 ma obecnie aktywne zastrzeżenie – wskazuje Dariusz Standerski, wiceminister cyfryzacji.

– Zainteresowanie jest spore, i bardzo dobrze, bo to niezwykle potrzebna usługa. Skala zastrzeżeń pokazuje, że obywatele są świadomi zagrożenia związanego z kradzieżą tożsamości – komentuje w rozmowie z „Rz” poseł Janusz Cieszyński, który jako minister ds. cyfryzacji wprowadzał nowatorskie rozwiązanie.

Pozostało 90% artykułu
Przestępczość
Fatalna pomyłka policji. Na autostradzie A4 funkcjonariusze ostrzelali niewłaściwy samochód
Przestępczość
Były poseł Platformy oskarżony. Sławomir N. miał przywłaszczyć publiczne pieniądze
Przestępczość
W Polsce ubyło rasizmu i ksenofobii. Zaskakujący raport OBWE
Przestępczość
Wojskowe buty przed sądem. Oszustwo na ogromną kwotę
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przestępczość
Uczelniana ośmiornica, czyli jak wyglądał „układ wzajemności” w Collegium Humanum