Po trzech tygodniach oczekiwania na odpowiedź z sądu, „Rzeczpospolita” ustaliła za co dokładnie zostali prawomocnie skazani Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, byli szefowie CBA w związku z działaniami w tzw. aferze gruntowej. Sentencja wyroku wskazywała, że nie przypisano im podżegania do korupcji, za co zostali skazani w pierwszej instancji. Odpowiedź z sądu to potwierdziła.
„M. Wąsik i M. Kamiński są skazani za czyny opisane w punkcie I. wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 20 grudnia 2023 r. Zmiana opisu czynu skutkowała zmianą kwalifikacji prawnej – Sąd Okręgowy wyeliminował z ustaleń Sądu Rejonowego podżeganie do wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom publicznym i w konsekwencji wyeliminował z kwalifikacji prawnej art. 18 § 2 Kodeksu karnego w zw. z art. 229 § 1 k.k” - odpowiada „Rz” sędzia Mirosława Chyr, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie.
Czytaj więcej
- Pan prezydent w Polsce i za granicą opowiada jakieś niestworzone rzeczy o więźniach politycznych, deklaruje, że wierzy w ich bezwzględną niewinność, że są czyści, kryształowi, mimo wyroku sądu, a równocześnie nie chce ich ułaskawić - mówi o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika premier Donald Tusk.
Jak się okazuje, główny zarzut dotyczący głośnej operacji upadł. To może oznaczać że CBA mogło mieć wiarygodną informację o przestępstwie, która pozwalała wszcząć operację specjalną.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Sąd nie dopatrzył się podżegania do przestępstwa
Cofnijmy się do 2007 r. CBA uruchomiło tajną operację, by ustalić czy w ministerstwie rolnictwa kierowanym wtedy przez Andrzeja Leppera, wicepremiera rządu PiS, ma miejsce korupcja. Impulsem były przechwałki Andrzej K. (prawnik współdziałający z Piotrem Rybą – medialnym doradcą Leppera) że może załatwić odrolnienie każdego gruntu. Wytworzono więc fikcyjne dokumenty dotyczące ziemi na Mazurach, a w biznesmena zainteresowanego ofertą wcielił się agent CBA pod przykryciem. W finale Andrzej K. wycofał się z wzięcia walizki z 2,7 mln zł (według CBA część kwoty rzekomo miała trafić do Leppera). Akcję, zdaniem CBA, udaremnił przeciek.