Czytaj więcej
Ponad tysiąc osób wykorzystanych seksualnie przez duchownych w okresie PRL. Lista została zaktualizowana 7 grudnia.
Cenieni rekolekcjoniści, autorzy i tłumacze książek teologicznych lub z zakresu historii Kościoła. Tłumacze i badacze Pisma Świętego, autorzy śpiewników kościelnych, budowniczowie sanktuariów, duchowi przewodnicy pielgrzymek na Jasną Górę, działacze społeczni. Bracia zakonni, klerycy, organista, kościelny. To zidentyfikowani przez dziennikarzy „Rzeczpospolitej” sprawcy oraz potencjalni sprawcy wykorzystania seksualnego małoletnich z lat 1944–1989.
Czytaj więcej
W czasach PRL władze państwowe zajmowały się co najmniej 121 sprawami, w których doszło lub mogło dojść do wykorzystania seksualnego małoletnich przez osoby związane z Kościołem – ustaliliśmy w wyniku pionierskiej kwerendy archiwalnej. Te dane stanowią punkt wyjścia do oszacowania idącej w tysiące liczby ofiar faktycznie dokonanych takich przestępstw.
Więzienie i współpraca
Wyniki pionierskiej kwerendy m.in. w Instytucie Pamięci Narodowej i Archiwum Akt Nowych, której przed nami nikt w Polsce nie przeprowadził, sugerują, że skala wykorzystywania seksualnego małoletnich była w Kościele nad Wisłą ogromna. Ustaliliśmy, że w okresie Polski Ludowej władze państwowe zajmowały się co najmniej 121 takimi przypadkami. Dotyczyły one w sumie 119 osób, w tym 117 księży, seminarzystów i braci zakonnych oraz dwóch osób świeckich. Aż 72 sprawy zakończyły się wyrokami skazującymi, w 24 miały miejsce wątpliwe umorzenia, bo np. ofiary w wyniku presji zewnętrznej wycofały zeznania lub księża skorzystali z dobrodziejstw amnestii. Tak było np. z ks. Eugeniuszem Makulskim, budowniczym bazyliki w Licheniu, któremu w 1964 r. udowodniono skrzywdzenie 14-latka, lecz sąd na mocy ustawy amnestyjnej sprawę umorzył.
Oświadczenie, które miał złożyć ks. Michał Czajkowski, było podstawą jego werbunku na tajnego współpracownika SB. Ścigania przestępstwa zaniechano