Świetlana przyszłość przed fast-foodami. Ale mają nową groźną konkurencję

Rynek gastronomiczny w tym roku ma wzrosnąć o 8,4 proc. wartościowo, ale największe perspektywy stoją przed barami szybkiej obsługi. Mocno spadła też liczba konsumentów deklarujących obniżanie wydatków na jadanie poza domem.

Publikacja: 09.07.2024 16:24

Świetlana przyszłość przed fast-foodami. Ale mają nową groźną konkurencję

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z raportu „Rynek HoReCa w Polsce 2024” opublikowanego przez PMR Market Experts rynek ten wciąż odrabia straty po pandemii. Pozytywne otoczenie makroekonomiczne, prognozowane obniżenie inflacji, powrót liczby turystów do poziomu sprzed pandemii oraz poprawa sytuacji materialnej Polaków to główne czynniki wpływające na to zjawisko.

Gastronomia odrabia straty

– Szacuje się, że wartość rynku HoReCa w Polsce w 2024 r. wzrośnie o 8,4 proc. względem poprzedniego roku. Ten w ostatnim czasie znajdował się pod silnym wpływem rosnących cen, co skłaniało Polaków do ograniczania wydatków – mówi Justyna Zagórska, analityk w PMR Market Experts. - Jednymi z kluczowych obszarów, wokół których szukali oszczędności, było jedzenie poza domem czy zamawianie posiłków na dowóz. Aktualnie odnotowaliśmy spadek deklaracji o ograniczaniu wydatków o 11 pkt. proc. w porównaniu do 2023 roku. To korzystna informacja dla rynku HoReCa - dodaje.

Czytaj więcej

Szaszłyk z larw? Chrupiące świerszcze? W tym „superczystym" kraju można już jeść owady

Firma podaje w opracowaniu, że restauracje, stanowiące największą część rynku HoReCa będą stopniowo ustępować miejsca cateringowi indywidualnemu oraz gastronomii hotelowej. Segment ten charakteryzuje się najwyższą dynamiką wzrostu i wraca do wartości sprzed pandemii. Obserwowane przeobrażenia można przypisać zmieniającym się preferencjom konsumentów, wygodzie korzystania z usług cateringowych oraz ogólnemu rozwojowi turystyki i rosnącej liczbie obcokrajowców odwiedzających Polskę.

Popularne jest także zamawianie jedzenia na dowóz – z takiej formy korzysta 60 proc. badanych. Blisko połowa Polaków, głównie kobiet, jako główny powód korzystania z takich usług wskazuje urozmaicenie codziennych posiłków przygotowywanych w domu. Mężczyźni z kolei chętnie zamawiają jedzenie w związku z wydarzeniami sportowymi.

Kto jada w fast-foodach

Okazuje się, że spośród restauracji, pizzerii, kawiarni, barów alkoholowych oraz szybkiej obsługi, to te ostatnie są liderem wzrostu wartości sprzedaży w trudnym dla branży 2023 r. Prawie połowa ankietowanych przyznała, że decyduje się na posiłek w barze szybkiej obsługi dwa, trzy razy w miesiącu lub częściej. Drugim wyborem są pizzerie, a trzecim restauracje. W gronie najchętniej odwiedzanych przez Polaków lokali znajdują się m.in. McDonald's, KFC oraz Orlen Stop Cafe. Z ich usług częściej korzystają mężczyźni niż kobiety oraz młodzi ludzie w wieku 18-24 lata.

Eksperci PMR Market Experts wskazują przedstawicieli Pokolenia Z jako ważną grupę konsumentów, mającą coraz większy, realny wpływ na funkcjonowanie lokali gastronomicznych. Ci, chętniej niż klasyczne dania z kuchni polskiej, wybierają kuchnię amerykańską, a kawę wymieniają na napoje gazowane. Osoby urodzone po 1995 roku częściej niż do restauracji chodzą do wspomnianych barów szybkiej obsługi oraz pizzerii. Przy wyborze lokalu zdecydowana większość z nich kieruje się ocenami, na przykład w Google. Ważne są także dla nich opinie popularnych kulinarnych vlogerów i influencerów.

Co ważne, „zetki” bardzo chętnie sięgają po konkurencyjne dla rynku HoReCa produkty typu food-to-go, czyli ciepłe i zimne przekąski, jak hot-dogi, zapiekanki, gotowe dania czy drożdżówki oraz przygotowywane na miejscu napoje (kawa, herbata, świeżo wyciskane soki). Aż 40 proc. przedstawicieli tego pokolenia uważa je za pełnowartościowe posiłki, mogące zastąpić te zjedzone w lokalu gastronomicznym. Jak podkreślają eksperci, konkurencja ze strony sklepowej gastronomii będzie stanowić coraz większe wyzwanie dla branży HoReCa.

Jak wynika z raportu „Rynek HoReCa w Polsce 2024” opublikowanego przez PMR Market Experts rynek ten wciąż odrabia straty po pandemii. Pozytywne otoczenie makroekonomiczne, prognozowane obniżenie inflacji, powrót liczby turystów do poziomu sprzed pandemii oraz poprawa sytuacji materialnej Polaków to główne czynniki wpływające na to zjawisko.

Gastronomia odrabia straty

Pozostało 91% artykułu
Przemysł spożywczy
Koniak do Chin luzem w kontenerach. Załoga w Cognac strajkuje
Przemysł spożywczy
Rosjanie skopiowali pomysł Donalda Trumpa. Nowa marka wódki na rynku
Przemysł spożywczy
Sposób na drogi nabiał? Nasłać prokuraturę. Takie rzeczy tylko w Rosji
Przemysł spożywczy
Cena masła. Ile może kosztować w święta? „Zbliżamy się do 10 zł”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przemysł spożywczy
Polacy szukają oszczędności, także w przypadku żywności