W 2022 r. Polacy wydali na alkohole nieco ponad 48 mld zł, o 10 proc. więcej niż w rok wcześniej, co jest jednak efektem głównie rosnących cen i podwyżek akcyzy. Jak wynika z danych NielsenIQ, cydr cieszy się dwukrotnie szybszym tempem rozwoju wartości sprzedaży aniżeli alkohole ogółem, choć to nadal nisza.
Nisza, ale szybko rośnie
– Cydr to 0,12 proc. wartości sprzedaży wszystkich alkoholi. W dobie dwucyfrowej inflacji warto jednak patrzeć na wielkość sprzedaży, aby wnioskować o kondycji kategorii – mówi Anna Wagner, z NielsenIQ. – Tu dynamika nie jest już tak imponująca, bo zwyżkami sterują przede wszystkim rosnące ceny, ale w przeciwieństwie do alkoholi ogółem, których wielkość sprzedaży maleje, cydry wychodzą obronną ręką – dodaje. Podkreśla, że obok wpływu cen w przypadku cydru poprawa dystrybucji miała zdecydowanie pozytywny wpływ na odwrócenie negatywnego trendu, który dotykał tę kategorię. – W rok do roku Polacy wypili o 25 tys litrów cydru więcej. Sezon letni był szczególnie udany, a wielkość sprzedaży cydru rosła o 9,4 proc. – dodaje.
Czytaj więcej
Wskaźnik cen podstawowych grup żywności zmalał w maju do poziomu najniższego od 2 lat, bo taniejące oleje roślinne, zboża i produkty nabiałowe przeważyły nad drożejącymi mięsem i cukrem — ogłosiła Organizacja NZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w Rzymie.
Kategoria nadal jest zdominowana przez klasyczne warianty smakowe, czyli cydry jabłkowe. Na 4 wypijane litry cydru 3 litry stanowią właśnie te jabłkowe. Ale jeszcze do niedawna stanowiły one niemal 90 proc. wypijanych cydrów. Smaki takie jak gruszkowy, porzeczkowy czy arbuzowy mają pozytywny wpływ na rozwój kategorii.