- Istnieją zasadniczo dwie grupy chętnych do rozwodu – z jednej strony są to pary, które skłoniło do tego kroku „wspólne przebywanie w zamkniętej przestrzeni". Inne pary żyły już dłuższy czas w separacji i teraz, w związku z czasem, jaki dzięki pandemii miały na zastanowienie się, podjęły decyzję o rozwodzie - czytamy na Deutsche Welle.
Adwokat Alicia von Rosenberg, na której zlecenie instytut demoskopii Civey przeprowadził badanie zauważa istotny wzrost porad związanych z rozwodami.
Czytaj także:
Koronawirus: pomoc dla ofiar przemocy domowej w trakcie epidemii
Rozwód kościelny - jak wygląda proces unieważniania ślubu kościelnego?