Sprawa SKOK Wołomin: byly poseł oskarżony o 102 przestępstwa

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu posłowi, prezesowi Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz współwłaścicielowi telewizji TVR Władysławowi S. Sprawa dotyczy wyłudzeń ze SKOK Wołomin.

Aktualizacja: 13.02.2018 09:17 Publikacja: 13.02.2018 08:49

Sprawa SKOK Wołomin: byly poseł oskarżony o 102 przestępstwa

Foto: Fotorzepa

Akt oskarżenia obejmuje także dwóch byłych członków zarządu spółki wydającej TVR - Dominika De V. oraz Tomasza S.  Oskarżonym grozi kara 15 lat więzienia.

Wyłudził 24 miliony złotych

Władysław S. został oskarżony o popełnienie 102 przestępstw. Dotyczą one wyłudzenia ze SKOK w Wołominie 3 pożyczek w łącznej kwocie 3 mln 600 tys. złotych, a także prania brudnych pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 20 mln 899 tys. 100 złotych pochodzących z 93 innych czynów zabronionych popełnionych na szkodę SKOK Wołomin. W trakcie ubiegania się o pożyczki lub kredyty oskarżony Władysław S. przedkładał nierzetelne lub poświadczające nieprawdę dokumenty oraz nierzetelne pisemne oświadczenia mające wpływ na uzyskanie wsparcia finansowego, w szczególności dotyczące uzyskiwanych dochodów, a także operaty szacunkowe określające wartość nieruchomości. Dokumenty te były akceptowane przez kredytodawcę ze świadomością, że potwierdzony jest w nich stan niezgodny ze stanem rzeczywistym.

Władysławowi S. prokuratura zarzuca ponadto udzielenie w 2013 roku pomocy do dokonania oszustw kredytowych na szkodę SKOK w Wołominie dokonanych na nazwiska podstawionych osób. Wyłudzone w ten sposób pieniądze w łącznej kwocie 3 milionów złotych oskarżony przeznaczył na cele zorganizowanej grupy przestępczej. W jej skład wchodziły osoby, które mają status podejrzanych w śledztwie dotyczącym SKOK Wołomin prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wielkopolskim.

W toku śledztwa ustalono, że środki pochodzące z wyłudzonych w latach 2010 – 2011 pożyczek na szkodę SKOK w Wołominie, Władysław S. przeznaczył głównie na pokrycie zobowiązań podporządkowanego sobie, a zadłużonego kółka rolniczego, którego był prezesem oraz inne organizacje związkowe z branży rolniczej, a także na cele prywatne. Pieniądze w kwocie 100 tys. złotych oskarżony przekazał tytułem pożyczki na rachunek TVR Sp. z o.o. – spółki będącej właścicielem telewizji TVR.

Pieniądze z oszustw szły na telewizję

Jak ustaliła prokuratura, spółka TVR sp. z o.o., prowadząca telewizję TVR, finansowana była ze środków pochodzących z korzyści majątkowych pochodzących z oszustw kredytowych popełnionych na szkodę SKOK w Wołominie. Od lata 2010 roku do jesieni 2014 roku dokonano 93 transferów środków finansowych w łącznej kwocie 20 milionów 899 tysięcy 100 złotych wyłudzonych na szkodę SKOK Wołomin. Bezpośrednio ze SKOK w Wołominie lub za pośrednictwem innych podmiotów gospodarczych tzw. cypryjskich oraz za pośrednictwem osób fizycznych, pieniądze te były transferowane na rachunki bankowe TVR Sp. z o.o.

W praniu brudnych pieniędzy brali udział oskarżeni: Władysław S. oraz Dominik De V. i Tomasz S. – byli członkowie zarządu spółki właściciela telewizji TVR.

Władysław S. częściowo przyznał się tylko do oszustw kredytowych. Kwestionuje ocenę karną swoich działań. Natomiast Dominik De V. oraz Tomasz S. nie przyznali się do zarzucanych czynów.

Były poseł za kratami

Wobec Władysława S. i Dominika De V. w toku śledztwa zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Władysław S. nadal pozostaje w areszcie.

Wobec pozostałych podejrzanych zastosowano poręczenie majątkowe na kwotę 200 tys. zł i 100 tys. zł., a wobec Tomasza S. także dozór policji i zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.

Na poczet kary grzywny, kompensaty majątkowej i przepadku korzyści w śledztwie ujawniono i zabezpieczono majątek Władysława S. w postaci nieruchomości, których jest on właścicielem.

Specjalne zespoły śledcze

Sprawy dotyczące działającej od lutego 2009 roku do października 2014 roku zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się uzyskiwaniem wielomilionowych pożyczek pieniężnych ze SKOK w Wołominie prowadzone są obecnie w trzech prokuraturach: w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie oraz w Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku. W dwóch pierwszych jednostkach Prokurator Krajowy powołał specjalne zespoły do prowadzenia tych śledztw. Z uwagi na szczególną wagę i zawiły charakter tych postępowań, Prokuratura Krajowa sprawuje nad nimi zwierzchni nadzór służbowy.

W toku nadzorowanych przez Prokuraturę Okręgową Warszawa – Praga w Warszawie śledztw dotyczących SKOK Wołomin status podejrzanych ma 256 osób. Do Sądu skierowano akty oskarżenia oraz wnioski o wydanie wyroków skazujących wobec ponad 140 osób.

W śledztwie w dalszym ciągu analizowana jest dokumentacja finansowa dotycząca kilkuset kredytobiorców dotychczas nie objętych jeszcze zarzutami.

Ponadto Prokuratura Okręgowa w Białymstoku 9 lutego 2018 roku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko czworgu podejrzanym o popełnienie przestępstw między innymi na szkodę SKOK w Wołominie.   Zarzuty ogłoszono już 872 osobom

Aktualnie w toku wszystkich postępowań dotyczących zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się uzyskiwaniem wielomilionowych pożyczek pieniężnych ze SKOK w Wołominie ustalono, że głównym pomysłodawcą i koordynatorem grupy przestępczej był podejrzany Piotr P. – były oficer WSI służący w PRL w kontrwywiadzie wojskowym, który do 2012 roku był wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej SKOK w Wołominie. Ściśle współpracował on z członkami zarządu SKOK w Wołominie – prezesem Mariuszem G. i wiceprezesami Joanną P. i Mateuszem G.

Podejrzanemu Piotrowi P. do chwili obecnej przedstawiono 911 zarzutów oszustwa na łączną kwotę 1 miliarda 786 milionów 677 tysięcy złotych z tytułu wyłudzonych pożyczek i kredytów. Jego przestępcza działalność doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1 miliarda 441 milionów 644 tysiące 723 złote. Prokuratorzy ogłosili mu ponadto 105 zarzutów dotyczących prania brudnych pieniędzy na łączną kwotę 210 milionów 432 tysiące 28 złotych.

Podejrzany Piotr P. jest tymczasowo aresztowany.

Natomiast prezesowi zarządu SKOK w Wołominie Mariuszowi G. przedstawiono między innymi 539 zarzutów w zakresie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem na łączną kwotę 660 milionów 384 tysiące złotych.

Aktualnie we wszystkich sprawach przedstawiono zarzuty 872 osobom. Wobec 76 podejrzanych stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Prokuratorzy skierowali akty oskarżenia przeciwko 305 osobom. Prawomocnie skazano 156 z nich.

Majątek sprawców został zabezpieczony

Na podstawie materiałów zebranych w sprawach, a także korzystając z informacji uzyskanych od syndyka masy upadłości SKOK w Wołominie ustalono, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił gwarantowane deponentom SKOK w Wołominie środki pieniężne w kwocie około 2 miliardów 240 milionów złotych. Natomiast szkoda z tytułu niespłaconych pożyczek i kredytów wynosi około 3 miliardów złotych.

W toku śledztw dokonano zabezpieczeń majątkowych na nieruchomościach na łączną kwotę około 302 milionów złotych, na mieniu ruchomym w postaci pieniędzy na łączną kwotę około 8 milionów złotych i innym mieniu ruchomym na łączną kwotę około 33 milionów złotych. Łącznie dokonano zabezpieczeń majątkowych na kwotę 343 milionów złotych.

Po wprowadzeniu nadzoru przez Prokuraturę Krajową i działań koordynacyjnych poleconych przez Prokuratora Generalnego i Prokuratora Krajowego łączna wartość zabezpieczonego mienia wzrosła o kwotę około 142 milionów złotych.

Akt oskarżenia obejmuje także dwóch byłych członków zarządu spółki wydającej TVR - Dominika De V. oraz Tomasza S.  Oskarżonym grozi kara 15 lat więzienia.

Wyłudził 24 miliony złotych

Pozostało 97% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach