Szczeciński sąd nie chce rozpatrywać sprawy Arkadiusza Kraski

Kolejny zwrot w sprawie Arkadiusza Kraski, który przesiedział niewinnie 20 lat w więzieniu - donosi Onet. Szczeciński sąd, do którego wróciły akta jego sprawy po decyzji Sądu Najwyższego o wznowieniu postępowania, nie chce jej rozpatrywać. Powód? Zarzuty o brak bezstronności.

Aktualizacja: 06.01.2020 09:25 Publikacja: 06.01.2020 08:58

Arkadiusz Kraska

Arkadiusz Kraska

Foto: Fotorzepa/Anna Krzyżanowska

dgk

Arkadiusz Kraska został skazany w 2001 r. na dożywocie za podwójne zabójstwo: Marka C. i Roberta S., którzy zginęli od kul w centrum Szczecina. Za kratkami spędził prawie 20 lat. Obciążały go zeznania dwóch świadków incognito.

W październiku 2019 r. Sąd Najwyższy uchylił prawomocny wyrok z 2001 r. skazujący Kraskę. Proces miał być wznowiony przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.

Czytaj też: Sąd Najwyższy uchylił wyrok dożywocia dla Arkadiusza Kraski

W piśmie do SN, sędzia, który miał prowadzić postępowanie chce - na podstawie art. 37 Kodeksu Postępowania Karnego - żeby sprawę Arkadiusza Kraski przejął inny Sąd Okręgowy w Polsce. Ten artykuł wykorzystywany jest w wyjątkowych sytuacjach i taka - zdaniem sędziego - nastąpiła w tym przypadku. SO w Szczecinie tłumaczy, że sprawa ma charakter medialny i od samego początku "była szeroko komentowana zarówno w mediach lokalnych jak i ogólnokrajowych". Powołując się na komentarze pod artykułami prasowymi, przewodniczący składu sędziowskiego przekonuje, że "w odbiorze społecznym funkcjonuje przekonanie, że sprawa ta nie zostanie w sposób obiektywny i bezstronny rozpatrzona przez Sąd Okręgowy w Szczecinie".

Powodem jest przede wszystkim obecna pozycja sędziego Macieja Strączyńskiego, który dziś jest prezesem Sądu Okręgowego w Szczecinie. To on w 2001 r. przewodniczył składowi sędziowskiemu, który skazał Kraskę. "Biorąc pod uwagę te okoliczności, opinia publiczna poddaje w wątpliwość, czy Arkadiusz Kraska ma szansę na uczciwy proces, i czy biorąc pod uwagą powiązania personalne w sprawie nie dojdzie przypadkiem do ponownego skazania Arkadiusza Kraski za zbrodnię zabójstwa" - czytamy we wniosku.

Jednocześnie sędzia podkreśla wielokrotnie, że takie wnioski (dotyczące braku bezstronności) są błędne. Niemniej to one są główną argumentacją postanowienia. Jednocześnie, po zapoznaniu się z aktami Kraski, sędzia potwierdza ustalenia prokuratury, które poparł również Sąd Najwyższy nakazując ponowne rozpatrzenie sprawy podwójnego zabójstwa z 1999 r. w Szczecinie.

Przypomnijmy, że w listopadzie SN stwierdził m.in., że wiarygodność świadków incognito jest znikoma, a ich samych najprawdopodobniej nawet nie było na miejscu zdarzenia. Jednocześnie sąd zauważył, że nowe fakty i dowody w sprawie wskazują na to, że Kraska mógł nie popełnić przypisanych mu przestępstw. Wskazano, że kluczowe znaczenie miało śledztwo prowadzone od 2018 r. SN stwierdził także, że orzekające wcześniej sądy nie dysponowały dowodami, którymi dysponowali śledczy w 2018 r.

Sam Kraska, wielokrotnie pytany, czy on sam nie chciałby, żeby jego sprawa trafiła do innego sądu w Polsce. Od początku odpowiadał, że nie.

- Bo to jest sprawa Szczecina. Oni muszą to rozstrzygnąć po latach. Bo faktycznie mogło być tak, że sędzia został wprowadzony w błąd. Materiał dowodowy został sfałszowany od początku do końca. Nie chcę oceniać sędziego. Chcę, żeby sami to wyjaśnili. Myślę, że dla samego sądu w Szczecinie dobrze by było, gdyby to oni doprowadzili teraz tę sprawę do końca. Nie chciałbym, żeby ta sprawa trafiła gdziekolwiek indziej - mówił w listopadzie w rozmowie z Onetem.

Co oznacza przeniesienie ewentualne przeniesienie sprawy? Przede wszystkim kolejne przesunięcie w czasie. W szczecińskim sądzie został już wylosowany sędzia prowadzący. Wkrótce powinien zostać wyznaczony termin rozprawy. Tymczasem teraz trzeba czekać na rozpatrzenie wniosku przez Sąd Najwyższy, a w przypadku zgody na przeniesienie, procedura rozpocznie się od nowa (po decyzji o tym, który sąd rozpatrzy sprawę Kraski).

Ci którzy od lat walczą o sprawiedliwość w sprawie Kraski podnoszą także inne argumenty. Chodzi m.in. o koszty dojazdów do sądu zarówno dla Kraski, który w tej chwili jest bez żadnych środków do życia, jak i samych świadków. - Poza tym, w dobie szybkiej informacji nie ma znaczenia, który sąd rozpatruje sprawę. Ta sprawa od początku budzi emocje społeczeństwa w całej Polsce - mówią.

Arkadiusz Kraska został skazany w 2001 r. na dożywocie za podwójne zabójstwo: Marka C. i Roberta S., którzy zginęli od kul w centrum Szczecina. Za kratkami spędził prawie 20 lat. Obciążały go zeznania dwóch świadków incognito.

W październiku 2019 r. Sąd Najwyższy uchylił prawomocny wyrok z 2001 r. skazujący Kraskę. Proces miał być wznowiony przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.

Pozostało 90% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach