Zdalny proces cywilny jest już niemal przesądzony. Tarcza 3.0, która go przewiduje, lada moment wejdzie w życie. Ministerstwo Sprawiedliwości głowi się teraz, co zrobić ze sprawami karnymi, które czekają w sądach.
– Ostateczna wersja będzie gotowa na najbliższe posiedzenie rządu – zapewnił „Rzeczpospolitą" Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości. Wiadomo już, że resort postawi na zdalne rozprawy w sprawach karnych.
System do skazywania
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w grę wchodzą dwa rozwiązania. Albo typowy proces online, albo hybrydowy proces karny.
Pierwszy ma polegać na rozprawach online, jednak zgodzić się na niego będą musiały strony. Ten warunek, zdaniem wielu sędziów, sprawi jednak, że takich rozpraw w praktyce nie będzie.