- Postępowanie w sprawie Arkadiusza H. zostało zainicjowane zawiadomieniem, które wpłynęło do prokuratury w grudniu 2018 roku. Dotyczyło przestępstwa, do którego miało dojść 20 lat wcześniej. Prokuratura niezwłocznie, już po dwóch dniach, zwróciła się do Kurii Diecezjalnej w Kaliszu o udostępnienie akt personalnych Arkadiusza H. wraz dokumentacją przebiegu i miejsc świadczenia posługi kapłańskiej - podaje Prokuratura Krajowa.
Z doniesień śledczych wynika, że przesłuchano 35 świadków i zgromadzono liczne opinie biegłych oraz nagrania obciążające duchownego. Prokuratura zauważa, że w trakcie postępowania ujawniono kolejne sześciu osób, wobec których były wikariusz miał się ponad 20 lat temu dopuścić przestępstw o charakterze seksualnym.
Czytaj także: Prymas Polski chce postępowania ws. filmu braci Sekielskich
- Materiały sprawy, za pośrednictwem pełnomocnika biskupa kaliskiego, zostały przekazane do Kongregacji Nauki Wiary w Rzymie zajmującej się osądzaniem przestępstw wykorzystywania seksualnego nieletnich - relacjonuje PK. - Rezultatem tych była podjęta w maju 2019 roku przez biskupa kaliskiego decyzja o zakazie wykonywania przez Arkadiusza H. czynności kapłańskich - dodaje.
Śledczy wskazują, że nie było można prowadzić czynności zmierzających do postawienia komukolwiek zarzutu niezawiadomienia organów ścigania o popełnieniu przestępstwa pedofilii. Powodem jest to, że do przestępstw seksualnych miało dojść ponad 20 lat temu, z taki obowiązek wprowadziła dopiero nowelizacja kodeksu karnego z 2019 roku.