TSUE: holenderskie sądy nie mogą automatycznie odmawiać ENA do Polski

Samo istnienie informacji świadczących o systemowych lub ogólnych nieprawidłowościach w zakresie niezawisłości władzy sądowniczej w Polsce lub o pogłębieniu się tych nieprawidłowości nie stanowi podstawy odmowy wykonania przez organy sądowe innych państw członkowskich każdego europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez polski organ sądowy - orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Aktualizacja: 17.12.2020 09:55 Publikacja: 17.12.2020 09:47

TSUE: holenderskie sądy nie mogą automatycznie odmawiać ENA do Polski

Foto: Adobe Stock

Chodziło o dwa europejskie nakazy aresztowania (ENA). Pierwszy został wydany w 2015 r. przez Sąd Okręgowy w Poznaniu (sprawa C-354/20 PPU), a drugi w maju 2020 r. przez Sąd Okręgowy w Sieradzu (sprawa C-412/20 PPU). Holenderska prokuratura wystąpiła do sądu w Amsterdamie o ich wykonanie, czyli zgodę na zatrzymanie dwóch polskich obywateli w celu wydania ich polskim organom.

Według obrońców jednego z Polaków wniosek prokuratora o rozpatrzenie ENA należało uznać za niedopuszczalny. Jest bowiem oczywiste, że istnieje ryzyko, iż mężczyźnie nie zostanie zapewniony w Polsce rzetelny proces sądowy. Zgodnie ze wskazówkami, jakie TSUE dał w wyroku w sprawie Minister for Justice and Equality (Trybunał wykluczył w nim  możliwość automatycznej odmowy wykonania wszystkich ENA wydanych przez polskie sądy; C-216/18 PPU), sąd w Amsterdamie przed podjęciem decyzji wystąpił do polskiego sądu o przekazanie mu wszelkich niezbędnych informacji, ale otrzymał odpowiedź jedynie na dwa z dziesięciu swoich pytań. Nie doszło zatem do dialogu, o którym mowa w wyroku TSUE. Sąd w Amsterdamie twierdził, że w tej sytuacji nie może należycie ocenić wagi ryzyka naruszenia prawa podstawowego do rzetelnego procesu sądowego.

Holenderski sąd chciał zatem, aby TSUE jednoznacznie wskazał, czy organ sądowy musi wykonać ENA z kraju UE, którego ustawodawstwo już po wydaniu tego ENA zostało zmienione w taki sposób, że nie ma gwarancji niezawisłości sądu, który ENA wydał. Bez potrzeby szczegółowego zbadania konkretnych okoliczności każdego nakazu.

Przedstawiając własne stanowisko sąd holenderski stwierdził, że zmiany przepisów prawa, jakie zaszły w Polsce w ciągu ostatnich miesięcy, są tak istotne, że nie gwarantują one żadnej osobie oskarżonej przed sądami tego państwa członkowskiego prawa dostępu do niezawisłego sądu.

12 listopada 2020 r. opinię w tej sprawie wydał rzecznik generalny TSUE. W jego ocenie pogłębienie się ogólnych nieprawidłowości dotyczących niezależności wymiaru sprawiedliwości w Polsce nie uzasadnia automatycznej odmowy wykonania wszystkich europejskich nakazów aresztowania w tym państwie. - Sądy pozostają organami sądowymi, mimo że niezawisłość sądownictwa została zagrożona - wskazał rzecznik generalny Manuel Campos Sánchez-Bordona.

W czwartek Trybunał w Luksemburgu orzekł, że systemowe lub ogólne nieprawidłowości w zakresie niezawisłości władzy sądowniczej wydającego nakaz państwa członkowskiego, niezależnie od ich wagi, nie stanowią samoistnej podstawy, aby wykonujący nakaz organ sądowy mógł twierdzić, że wszystkie sądy tego państwa członkowskiego utraciły status „wydającego [ENA] organu sądowego”, które to pojęcie co do zasady wymaga, aby zainteresowany organ działał w sposób niezależny.

W wyroku zaznaczono jednak, że "należy odmówić wykonania europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez polski organ sądowy, jeżeli w świetle osobistej sytuacji zainteresowanej osoby, charakteru przestępstw, których dotyczy nakaz, oraz kontekstu faktycznego, w którym został on wydany, istnieją poważne i sprawdzone podstawy, aby uznać, że w wypadku przekazania tym organom osoba ta będzie ze względu na te nieprawidłowości narażona na rzeczywiste ryzyko naruszenia prawa do rzetelnego procesu sądowego"

Wyrok w sprawach połączonych C-354/20 PPU i C-412/20 PPU
Openbaar Ministerie

Chodziło o dwa europejskie nakazy aresztowania (ENA). Pierwszy został wydany w 2015 r. przez Sąd Okręgowy w Poznaniu (sprawa C-354/20 PPU), a drugi w maju 2020 r. przez Sąd Okręgowy w Sieradzu (sprawa C-412/20 PPU). Holenderska prokuratura wystąpiła do sądu w Amsterdamie o ich wykonanie, czyli zgodę na zatrzymanie dwóch polskich obywateli w celu wydania ich polskim organom.

Według obrońców jednego z Polaków wniosek prokuratora o rozpatrzenie ENA należało uznać za niedopuszczalny. Jest bowiem oczywiste, że istnieje ryzyko, iż mężczyźnie nie zostanie zapewniony w Polsce rzetelny proces sądowy. Zgodnie ze wskazówkami, jakie TSUE dał w wyroku w sprawie Minister for Justice and Equality (Trybunał wykluczył w nim  możliwość automatycznej odmowy wykonania wszystkich ENA wydanych przez polskie sądy; C-216/18 PPU), sąd w Amsterdamie przed podjęciem decyzji wystąpił do polskiego sądu o przekazanie mu wszelkich niezbędnych informacji, ale otrzymał odpowiedź jedynie na dwa z dziesięciu swoich pytań. Nie doszło zatem do dialogu, o którym mowa w wyroku TSUE. Sąd w Amsterdamie twierdził, że w tej sytuacji nie może należycie ocenić wagi ryzyka naruszenia prawa podstawowego do rzetelnego procesu sądowego.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach