Pan Przemysław został obwiniony o to, że 19 kwietnia 2020 r. w miejscowości O. nie zastosował się do zakazu przemieszczania się na obszarze RP w związku ze stanem epidemii. A mianowicie w stanie nietrzeźwości opuścił miejsce zamieszkania w innym celu niż zaspakajanie niezbędnych potrzeb.
Sąd Rejonowy w R. wyrokiem nakazowym wymierzył mu karę nagany. Uznał, że popełnił wykroczenie z art. 54 k.w. w związku z § 5 rozporządzenia Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Wyrok nie został zaskarżony i uprawomocnił się.
RPO w kasacji zarzucił wyrokowi rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisów w sytuacji, gdy czyn przypisany obwinionemu nie wyczerpywał znamion wykroczenia. RPO wnosi o uniewinnienie pana Przemysława.
Na początku pandemii rząd nałożył na obywatel zakaz wychodzenia z domu bez ważnych powodów. Powołał się na ustawę z 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Pozwala ona nakładać ograniczenia tylko na osoby chore lub podejrzane o zachorowanie – a nie na wszystkie. Dopuszcza też ograniczenie sposobu przemieszczania się - ale już nie jego zakazywanie.
- Dlatego nie może odpowiadać za wykroczenie z art. 54 k.w. osoba, która naruszyła zakaz przemieszczania z rozporządzenia Rady Ministrów. Przedmiotem ochrony art. 54 k.w. jest porządek i spokój w miejscach publicznych oraz zasady zachowania się tam zawarte w przepisach wydanych z upoważnienia ustawowego. Natomiast wydając rozporządzeniem generalny zakaz przemieszczania przekroczono delegację ustawową, na której podstawie zostało ono wydane - argumentuje Rzecznik.