Przestępstwo tak zwanego fałszu intelektualnego, jest przestępstwem godzącym w wiarygodność dokumentów jako nośników treści i jest bardzo często spotykane w praktyce orzeczniczej polskich sądów, w tym w sprawach dotyczących karnych aspektów obrotu gospodarczego.
Poświadczenie nieprawdy
Istota czynu zabronionego opisanego w art. 271 k.k. sprowadza się do poświadczenia przez funkcjonariusza publicznego lub inną osobę uprawnioną do wystawienia dokumentu nieprawdy w dokumencie co do okoliczności mającej znaczenie prawne. Należy podnieść, że zarówno w doktrynie, jak również w orzecznictwie da się zauważyć brak jednolitej linii interpretacyjnej odnoszącej się do znamion tego przestępstwa. Co więcej, dokonywana wykładnia może być w niektórych przypadkach, w szczególności dla osób niezwiązanych z prawem, dość zaskakująca.
Czytaj też: Urzędnik odpowiada za poświadczanie nieprawdy
Osoba i dokument
Przestępstwo opisane w art. 271 k.k. jest tak zwanym przestępstwem podmiotowo kwalifikowanym – indywidualnym. Oznacza to, że może je popełnić jedynie określony krąg osób wskazanych literalnie w przepisie ustawy. Są to funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu. Jeżeli nie budzi wątpliwości, kim jest funkcjonariusz publiczny – stosowna definicja znajduje się bowiem w kodeksie karnym – to niejasne może pozostawać, które podmioty można zakwalifikować do grona „innych osób uprawnionych do wystawienia dokumentu". Należy również zauważyć, że pojęcie dokumentu, o którym mowa we wskazanym powyżej przepisie, różni się od dokumentu w rozumieniu potocznym. Odpowiedź zatem na pytanie, jakie osoby i które dokumenty są tymi, o których mowa w art. 271 k.k., ma istotne znaczenie w praktyce.
W orzeczeniu z 4 czerwca 2019 r. (syg. II AKa 146/19) Sąd Apelacyjny we Wrocławiu orzekł, posiłkując się poglądami przedstawicieli nauki prawa karnego, że „inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu" to osoba fizyczna, która na mocy szczególnej delegacji prawnej jest upoważniona do wystawiania konkretnych dokumentów w imieniu lub na rzecz innej osoby – jej mocodawcy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu uprawnienie takiej osoby powinno stanowić uzupełnienie kompetencji funkcjonariusza publicznego i nie może być utożsamiane z ogólnym uprawnieniem do udziału w obrocie prawnym, natomiast dokument, który jest wystawiony przez taką osobę, ma zawierać w swojej treści poświadczenie, któremu przysługuje cecha zaufania publicznego, w związku z tym domniemanie prawdziwości.