Wypadek na A1. Sebastian M. opuścił areszt w Dubaju

Polska prokuratura potwierdziła, że wobec Sebastian M. został uchylony areszt ekstradycyjny w Dubaju. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.

Publikacja: 02.02.2024 10:41

Wypadek na A1. Sebastian M. opuścił areszt w Dubaju

Foto: KW Straży Pożarnej w Łodzi

mat

- Wobec Sebastiana M. został uchylony areszt ekstradycyjny w Dubaju - potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik prasowa prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak.

Jak przekazała, mężczyzna wyszedł z zakładu, ponieważ zastosowano "wolnościowy środek zapobiegawczy" w postaci wpłacenia kaucji. - Sąd Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który prowadzi to postępowanie, zabezpieczył obecność pana Sebastiana M. na terytorium tego państwa poprzez orzeczenie zakazu opuszczania terytorium — dodała. Pokreśliła, że paszport mężczyzny został zatrzymany.

Jak doszło do wypadku na A1?

Do tragicznego wypadku na autostradzie A1 doszło w sobotę 16 września. Tego dnia w wypadku w Sierosławiu (woj. łódzkie) w rejonie Piotrkowa Trybunalskiego w zdarzeniu drogowym zginęły trzy osoby podróżujące samochodem kia - wracające znad morza małżeństwo z pięcioletnim synem. Po uderzeniu w bariery samochód stanął w płomieniach.

Według pierwszych oświadczeń policji i prokuratury, w zdarzeniu uczestniczył jeden pojazd - kia, która "z niewyjaśnionych przyczyn" uderzyła w bariery. Wersja ta była sprzeczna z filmem, który pojawił się w internecie (zarejestrował je samochód z kamerką jadący po przeciwnym pasie). Wynikało z niego, że mogło dojść do kolizji kii z jadącym z nadmierną prędkością bmw, które po wypadku stało 200 m od płonącej kii. Jechało nim trzech mężczyzn, kierowcą miał być Sebastian M., młody przedsiębiorca z Łodzi.

Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że w chwili uderzenia bmw miało na liczniku 253 km/h, ale według danych z komputera pokładowego jechało A1 nawet 308 km/h.

Sprawca wypadku na A1 w Dubaju

Za Sebastianem M. wydano list gończy. Na początku października doszło do jego zatrzymania w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Czytaj więcej

Wypadek na A1. Nowe informacje ws. ekstradycji kierowcy bmw

- Wobec Sebastiana M. został uchylony areszt ekstradycyjny w Dubaju - potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik prasowa prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak.

Jak przekazała, mężczyzna wyszedł z zakładu, ponieważ zastosowano "wolnościowy środek zapobiegawczy" w postaci wpłacenia kaucji. - Sąd Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który prowadzi to postępowanie, zabezpieczył obecność pana Sebastiana M. na terytorium tego państwa poprzez orzeczenie zakazu opuszczania terytorium — dodała. Pokreśliła, że paszport mężczyzny został zatrzymany.

Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie