Jak informuje stowarzyszenie "Pogotowie dla Zwierząt", wyrok zapadł w czwartek przed Sądem Okręgowym w Opolu. Członkowie stowarzyszenia od ponad 2 lat opiekują się psami odebranymi Romanowi B., dostarczyli też prokuraturze wiele dowodów jego winy.
Podawał psom anaboliki
Na trop nielegalnych walk psów mieli wpaść policjanci z Małopolski. Mieszkający pod Opolem Roman B. był podejrzany o oszustwo. Przeszukanie jego miejsca zamieszkania ujawniło także inny przestępczy proceder. Funkcjonariusze opolskiej policji znaleźli sporo filmów, dokumentujących krwawy proceder. puchary, trofea i dyplomy pochodzące z walk oraz przyrządy do ćwiczeń i leki dla zwierząt.
Czytaj więcej
Sąd Rejonowy w Zambrowie skazał mężczyznę, który wygolił własnemu psu sierść na grzbiecie i wypisał na skórze wulgarne hasło, by zademonstrować sprzeciw wobec Putina i wojny w Ukrainie.
"Psy Romana B. szkolone były do tego, by zabijać. Dla słabszego z nich, walka najczęściej kończyła się śmiercią. By zwiększyć waleczność osobników, karmił je żywymi zwierzętami, m.in. królikami. Psy miały też dostawać testosteron, który powodował sztuczny przyrost tkanki mięśniowej" - informuje "Pogotowie dla Zwierząt".
W 2022 roku zapadł pierwszy wyrok. Sąd Rejonowy w Opolu skazał Romana B. za znęcanie się nad psami ze szczególnym okrucieństwem oraz udział w walkach psów w latach 2019 - 2021 r. Mężczyzna został skazany za to, że psy były szczute na inne, prowadził tresurę w kierunku rozwinięcia i wywołania agresji oraz za szkolenie psów do walk, a także za ich głodzenie.