Katarzyna P., żona twórcy Amber Gold, ma otrzymać 6,5 tys. euro za ponad sześć lat w areszcie bez wyroku – przesądził właśnie Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Kobieta otrzymała wyrok 11,5 roku więzienia za Amber Gold.
Za kratami aresztu tymczasowego spędziła ponad osiem lat. Wyrok w sądzie pierwszej instancji zapadł po sześciu i pół roku od jej zatrzymania.
Sąd skazał ją pierwotnie na 12,5 roku więzienia za udział w stworzeniu piramidy finansowej. Straty miały wynieść 852 mln zł. W areszcie kobieta zaszła w ciążę i urodziła dziecko. Skorzystała też z przerwy w odbywaniu kary.
Według prokuratury jej mąż, Marcin P., i ona sama w latach 2009–2012 na tzw. piramidzie finansowej oszukali w sumie ponad 18 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 852 mln zł.
Oskarżenie dotyczy także prowadzenia działalności parabankowej i prania pieniędzy. Według prokuratury Katarzyna P. i Marcin P. działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu.