Apelacja dotyczyła wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, który 7 lutego zasądził od archidiecezji wrocławskiej i diecezji bydgoskiej 300 tys. zł zadośćuczynienia dla ofiary byłego już księdza pedofila Pawła K.
Od wyroku odwołali się przedstawiciele Kościoła.
Dziś Sąd w Gdańsku podtrzymał wyrok I instancji. Archidiecezja wrocławska i diecezja bydgoska mają też zapłacić ponad 12 tys. kosztów postępowania apelacyjnego.
Odszkodowania od Archidiecezji Wrocławskiej i Diecezji Bydgoskiej zażądał dorosły dziś już mężczyzna, który przed laty jako gimnazjalista był gwałcony przez księdza-pedofila Pawła K. - Obie kurie wiedziały o tym, że ksiądz jest pedofilem, a mimo to nie było nad kapłanem odpowiedniego nadzoru – mówił portalowi GazetaWroclawska.pl mecenas Janusz Mazur, reprezentujący mężczyznę przed sądem.
Jak podaje Onet.pl mieszkający w okolicach Wrocławia duchowny w 2005 r. usłyszał pierwsze zarzuty molestowania chłopców oraz posiadania dziecięcej pornografii, po czym został przeniesiony do Bydgoszczy, gdzie prowadził lekcje religii w gimnazjum i opiekował się ministrantami. Spędził tam kilka lat, a potem wrócił na Dolny Śląsk.