Oblał kobietę kwasem, bo nie chciała iść na randkę. Otrzymał wyrok więzienia

Skazany Michał R. oblał pokrzywdzoną żrącą substancją, ponieważ ta odmówiła mu wspólnego wyjścia do jakiego miało dojść w walentynki tego roku. Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał go na sześć lat pozbawienia wolności.

Publikacja: 04.11.2022 18:32

Oblał kobietę kwasem, bo nie chciała iść na randkę. Otrzymał wyrok więzienia

Foto: Adobe Stock

Strony procecu poznały się przez media społecznościowe, kontaktowali się w ten sposób aż mężczyzna zaproponował kolację w święto zakochanych. Lidia S. nie zgodziła się, a mężczyzna w odwecie poparzył jej twarz żrącą substancją. Zaatakował ją na parkingu w Gostyniu. 

Sędzia Dorota Biernikowicz podkreśliła w uzasadnieniu wyroku, że okoliczności popełnienia czynu i sama wina oskarżonego nie budzą żadnych wątpliwości, a pokrzywdzona w żaden sposób nie dopuściła się zachowania, które mogłoby sprowokać sprawcę - "nie zrobiła nic, czym mogłaby sprowokować oskarżonego - była tylko uprzejma". Samo zachowanie skazanego już mężczyzny mogły nosić znamiona stalkingu - kobieta pierwszy raz zobaczyła go pod domem. 

Sędzia podkreśliła również, że "motywem zachowania oskarżonego była zemsta za to, że został odrzucony, że pokrzywdzona tej znajomości nie chciała kontynuować". Sprawca tłumaczył, że nie wie, co pchnęło go do takiego zachowania, jednak na podstawie materiału dowodowego oceniono iż nie było to działanie pod wpływem chwili, a przygotowane i zaplanowane - sprawdzał jaka odpowiedzialność karna za takie przestępstwo. 

Czytaj więcej

Oblanie kwasem 75-latki. Jest sądowy finał głośnej sprawy

Sędzia przypomniała również słowa skazanego, który w wyjaśnieniach mówił: W dniu 10 lutego 2022 roku, kiedy wstałem rano z łóżka przyszła mi do głowy myśl, aby zrobić Lidce krzywdę. Ja nie miałem jakiegoś konkretnego powodu, Lidka nie była dla mnie zawodem miłosnym, sam nie potrafię powiedzieć, co mi odbiło i strzeliło do głowy - jedno jest pewne, że przyszedł mi do głowy pomysł, aby Lidce zaszkodzić (...)

Wyrok nie jest prawomocny. Mężczyzna ma zapłacić pokrzywdzonej nawiązkę w wysokości 50 tys. zlotych, sąd wydał również ośmioletni zakaz zbliżania się do kobiety na odległość mniejszą niż 50 m oraz zakaz jakiegokolwiek kontaktu. 

Strony procecu poznały się przez media społecznościowe, kontaktowali się w ten sposób aż mężczyzna zaproponował kolację w święto zakochanych. Lidia S. nie zgodziła się, a mężczyzna w odwecie poparzył jej twarz żrącą substancją. Zaatakował ją na parkingu w Gostyniu. 

Sędzia Dorota Biernikowicz podkreśliła w uzasadnieniu wyroku, że okoliczności popełnienia czynu i sama wina oskarżonego nie budzą żadnych wątpliwości, a pokrzywdzona w żaden sposób nie dopuściła się zachowania, które mogłoby sprowokać sprawcę - "nie zrobiła nic, czym mogłaby sprowokować oskarżonego - była tylko uprzejma". Samo zachowanie skazanego już mężczyzny mogły nosić znamiona stalkingu - kobieta pierwszy raz zobaczyła go pod domem. 

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach