Wiosną 2017 roku kamery programu „Superwizjer” TVN zarejestrowały, jak członkowie stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” biorą udział w obchodach 128. rocznicy urodzin Adolfa Hitlera, w lesie koło Wodzisławia Śląskiego. Reportaż, który wstrząsnął opinią publiczną w Polsce, przedstawiał efekty przeniknięcia do stowarzyszenia dziennikarzy. Na nagraniach widać m.in. toasty „za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę" w wykonaniu ludzi w mundurach Wehrmachtu, „ołtarzyk" ku czci Hitlera, a także częstowanie tortem z motywami flagi III Rzeszy.
Po emisji zatrzymano przewodniczącego stowarzyszenia i sześcioro członków. Wszyscy usłyszeli zarzut publicznego propagowania nazistowskiego ustroju państwa. Sąd Rejonowy w Gliwicach rozwiązał stowarzyszenie „Duma i Nowoczesność”.
Prokurator wniosła o wymierzenie oskarżonym kar bezwzględnego więzienia — od 8 miesięcy do 1 roku i 4 miesięcy. Obrona domagała się uniewinnienia przekonując, że impreza nie miała publicznego charakteru, tylko prywatny, a zatem – w myśl Kodeksu karnego — udział w niej nie podlega odpowiedzialności karnej.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim podzielił stanowisko prokuratury, że "obchody" urodzin zostały zorganizowane w publicznym i często odwiedzanym przez mieszkańców miejscu, a organizator musiał mieć świadomość, że przebieg imprezy będzie widziany przez inne osoby. Za to i inne przestępstwa sześciorgu uczestnikom tego spotkania wymierzył kary więzienia w zawieszeniu – od 3 miesięcy do roku.
Wyrok nie jest prawomocny.