Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Zgodnie z art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania: "Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".
Czytaj także: Jest uzasadnienie wyroku TK ws. aborcji
– Przepis ten nie wymaga pewności ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, wystarczy duże jej prawdopodobieństwo – mówił sędzia Piskorski.
– Gdyż to godność człowieka jest źródłem praw, nie wymaga legitymacji, nie jest nadawana przez państwa, a jej bezwzględną ochronę gwarantuje konstytucja. Organy państwa mają szczególny obowiązek ochrony godności, a kluczowy jest art. 38 konstytucji, który mówi, że „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochrony życia" - dodał.