W razie wniesienia o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i o zastosowanie środków zabezpieczających jego obecność na rozprawie podczas przedstawiania zarzutów będzie obowiązkowa. To główne założenia senackiego projektu zmian w procedurze karnej, który właśnie trafił do Sejmu. Taki sprawca zostanie pouczony o prawie składania wyjaśnień, odmowy wyjaśnień lub odpowiedzi na pytania, składania wniosków dowodowych oraz o konsekwencjach nieskorzystania z tego uprawnienia. A następnie zapytany, czy przyznaje się do zarzucanego mu czynu oraz czy chce złożyć wyjaśnienia i jakie.
Zmiany w procedurze karnej są konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z sierpnia 2020 r. Uznał on wówczas, że niezgodne z konstytucją są przepisy procedury, które nie przewidują obowiązku, zanim zostanie wydane orzeczenie o zastosowaniu środka zabezpieczającego, wysłuchania przez sąd podejrzanego na rozprawie.
Czytaj także: Zmiany w kodeksie karnym i kodeksie postępowania karnego
Sprawa dotyczyła środków zabezpieczających w postaci elektronicznej kontroli miejsca pobytu (SDE), terapii, terapii uzależnień czy umieszczenia podejrzanego w zakładzie psychiatrycznym, które mogą być orzeczone wobec osoby dotkniętej chorobą psychiczną lub innego rodzaju dysfunkcją psychiczną. I, jak stwierdził TK, gwarancje procesowe wobec tego typu podejrzanych powinny być szczególnie silne.
Podsądny w takim stanie może nie zdawać sobie sprawy ze znaczenia rozprawy, bycia wysłuchanym i w efekcie z wpływu tej czynności na wynik postępowania. Samo skuteczne poinformowanie o prawie udziału w rozprawie nie jest w związku z tym wystarczające. Podobnie jak obowiązkowa obecność obrońcy w takiej rozprawie.